Krzeszowice
Kobieta straciła 20 tysięcy złotych. Dała się oszukać
![Kobieta straciła 20 tysięcy złotych. Dała się oszukać](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2020/11/12/33467_1605210283_46969900.jpg)
Mundurowi podejrzewają, że działał ten sam sprawca. Najpierw zadzwonił jako pracownik poczty, przekazując, że ma listy do odbioru. Potem zadzwonił ponownie, przedstawiając się jako funkcjonariusz Centralnego Biura Śledczego Policji.
- Podając nazwisko oraz numer odznaki informował, że właśnie prowadzą tajną akcję. Rozmówca ma im pomóc i wybrać z banku oszczędności - informuje Justyna Fil rzecznik prasowy KPP w Krakowie.
Jakiś czas później, oszust informował ofiarę, że pobrane przez nią pieniądze z banku są fałszywe i musi mu je jak najszybciej przekazać.
- Niestety jedna z seniorek dała się nabrać i straciła oszczędności 20 tysięcy złotych. Dwie pozostałe osoby w porę się zorientowały i nie padły ofiarami przestępstwa - mówi Justyna Fil.
Policja apeluje, żeby przez telefon nie udzielać obcym żadnych informacji zarówno o sobie, o tym, kto jest w domu oraz ile gotówki posiadamy. Ważne też, żeby w żadnym wypadku nie wykonywać poleceń takich osób.
Komentarze
2 komentarzy
Głupców w tym kraju nigdy nie braknie.
Stary, czy młody, głupi pieniędzy mieć nie powinien. Zastanawia mnie zawsze ta trafność w wyborze ofiary. Albo każdy ma szmalec i łotr może dzwonić do ofiary losowo, albo w bankach pracują wtyczki. Kiedyś takie sytuacje miały miejsce w ubezpieczeniach samochodowych...