Przełom Online
Trzebinia wygrała w dziesiątkę z Chełmkiem (WIDEO, ZDJĘCIA)
AKTUALIZACJA
W sobotnim starciu z Chełmkiem piłkarze MKS Trzebinia wygrali trzeci mecz w sezonie po trafieniu Patryka Mendeli. Musieli zmienić taktykę po tym, jak w drugiej połowie czerwony kartonik zobaczył Paweł Piskorz.
Materiał wideo:
PIŁKA NOŻNA
IV liga - grupa zachodnia
MKS Trzebinia - KS Chełmek 1-0 (0-0)
1-0 Patryk Mendela (76)
MKS: Wróbel - Mrożek, Martyniak, Kiczyński, Wójcik (72. Ruczyński), Stachowski, Barczyk (77. Pająk), Szczurek (72. Sochacki), Kurek, Mendela (89. Marszałek), Piskorz
Chełmek: Przewoźnik - Nędza (60. Łaski), Sidor, Chylaszek (77. Pędrys), Kukiełka, Palarczyk, Nagi, Kustra, Hankus (66. Wykręt), Majka, Stankiewicz
Gracze Chełmka podbudowani wygraną z Andrychowem mieli nadzieje na trzecie zwycięstwo w lidze. Jednak to gospodarze w pierwszej odsłonie mieli więcej z gry, ale zabrakło im skuteczności. Między innymi nie pilnowany w polu karnym Patryk Mendela uderzył z woleja, ale bramkarz gości był na posterunku. Od 57. minuty miejscowi musieli zmienić taktykę, bo Paweł Piskorz zobaczył czerwoną kartkę (w konsekwencji dwóch żółtych). Goście wyczuli swoją szansę, jednak nie mogli przebić się przez defensywę trzebinian. Za to w 76. minucie zmiennik Łukasz Sochacki urwał się kilku rywalom na prawej stronie i dograł do Patryka Mendeli, a ten uderzył do siatki przy słupku. MKS prowadził 1-0. Goście kilka razy byli bliscy wyrównania. Najlepszą okazję zmarnował Jakub Wykręt, który w 84. minucie z 10 metrów trafił prosto w bramkarza. Chwilę wcześniej golkiper MKS-u Tomasz Wróbel popisał się udaną interwencją, gdy z wolnego uderzał Dawid Nagi.
- Szkoda, że zabrakło nam chłodnej głowy, by wykorzystać sytuacje stworzone w końcówce. Dostaliśmy lekcję pokory. Po ostatnich dobrych wynikach pomyśleliśmy, jaką to nie jesteśmy już dobrą drużyną. Mam duże pretensje o to, że przegraliśmy ten mecz mentalnie - skomentował trener gości Paweł Sidorowicz.
- Chcieliśmy zmazać plamę po meczu z Kocmyrzowem. Tym razem było widać u wszystkich mobilizację. Wyciągnęliśmy wnioski, choć czerwona kartka skomplikowała nam sytuację. Musieliśmy się przestawić na grę z kontry i jedna z nich przyniosła nam efekt - stwierdził po końcowym gwizdku Szymon Stawowy, trener MKS-u.
Obejrzyjcie wideo i zdjęcia z meczu, który oglądało około 250 kibiców.
Klasa okręgowa - Chrzanów
LKS Żarki - LKS Gorzów 3-4
Stowarzyszenie Victoria 1918 Jaworzno - MKS Libiąż 0-3
Klasa A - Chrzanów
Tęcza Tenczynek - LKS Ciężkowianka Jaworzno 1-4
Wisełka Rozkochów - Wolanka Wola Filipowska 0-5
Klasa B - Chrzanów
Ruch Młoszowa - KS Nadwiślanka Okleśna 1956 2-3
Jutrzenka Ostrężnica - Zryw Brodła 1-5
IV liga kobiet
Victoria Zalas - Pogorzanka Pogorzyce 2-9
Komentarze
5 komentarzy
Szkoda że Przełom nie wie jak nazywa się zawodnik miejscowego MKS-u a przeciwnika tak
No brawo ;)
Może były lepsze, ale ten mi się szczególnie podobał. Wszyscy zagrali dobrze, ale dla mnie cichym bohaterem jest Barczyk. Wróbel wybronił parę piłek, ale też z dwoma się minął. Wygląda na to, że w następnych trzech meczach jest szansa na 9 punktów. Po pauzie czeka nas prawdziwy sprawdzian, bo będziemy się mierzyć z lepszymi zespołami. Byle teraz nie stracić głupio punktów.
Chyba żartujesz:) dużo lepszych spotkań było po drodze. Dziś Man of the Match dla kapitana - wybronił kilka piłek bardzo dobrze. W obronie prym wiedli Mrozek i Kiczyński. I brawo dla Sochackiego, który z niczego zrobił akcję bramkową. Tak jak pisałem kilka dni temu - trzeba testować młodzieżowców w pierwszym składzie i Wójcik pokazał, że można na niego stawiać, bardzo fajny debiut w pierwszym składzie. Teraz po pierwsze punkty na wyjeździe - gdzie, jeśli nie na boisku czerwonej latarni? Aczkolwiek grają w niedzielę, pytanie czy nie zejdą jacyś gracze z jedynki Garbarni na mecz.
Wielkie brawa! Chyba najlepszy mecz do oglądania od czasów Motoru (3:1). Sidorowicz ewidentnie nie przygotował swoich do tego meczu mentalnie. My sobie z tym poradziliśmy. Mimo wielu ubytków wygraliśmy bardzo ważny mecz. Nie było słabych punktów.