Nie masz konta? Zarejestruj się

Ziemia chrzanowska

Terminy Pierwszych Komunii Świętych budzą spore emocje

13.06.2020 18:00 | 2 komentarze | 9 288 odsłon | Marek Oratowski

Do tej pory maj był miesiącem, w którym dzieci przystępowały do Pierwszej Komunii Świętej. Jednak epidemia koronawirusa także w tej kwestii wywróciła wszystko do góry nogami.

2
Terminy Pierwszych Komunii Świętych budzą spore emocje
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Przez dłuższy czas księża z lokalnych parafii nie wiedzieli, na kiedy wyznaczyć termin uroczystości. Niektórzy od razu wskazali wrzesień lub październik jako prawdopodobne terminy. Ostatnio widać tendencję do przyspieszania uroczystości. Rodzi to konflikty na linii duszpasterze - rodzice. Tak zdarzyło się choćby w parafii Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Trzebini, gdzie w drugiej połowie maja proboszcz zakomunikował, że Pierwsza Komunia będzie w październiku. A dwa tygodnie później rodzice usłyszeli, że mają się szykować na sobotę 20 czerwca. Jednym to jest na rękę, bo w telewizji słyszą, że jesienią będzie druga fala epidemii. Inni jednak (interweniowali w tej sprawie nawet w kurii) twierdzą, że to za mało czasu. Na dodatek dzieci mają uczestniczyć w uroczystości bez komunijnych strojów, co też niektórym rodzicom się nie podoba.

To nie jedyna parafia, w której trwają dyskusje na ten temat. Z jednej strony rozumiem księży, którzy są trochę między młotem i kowadłem. Nie wiedzą, jak rozwinie się sytuacja epidemiczna i muszą się postarać pogodzić sprzeczne często racje rodziców. Tak naprawdę jednak trudno będzie o decyzję, która zadowoli wszystkich. Dlatego radziłbym księżom proboszczom oraz wikariuszom przygotowującym dzieci do uroczystości, by wykazali jak najwięcej dyplomacji i używali nie tyle emocjonalnych, co racjonalnych argumentów. I starali się uszanować wolę większości rodziców, a nie chcieli za wszelką cenę postawić na swoim. Nawet, gdy będzie to oznaczało konieczność wyznaczenia nie jednego, ale dwóch lub więcej terminów uroczystości. Bo tak naprawdę w ferworze dyskusji może umknąć istota rzeczy, czyli przystąpienie do sakramentu. Dzieci bardzo to przeżywają i nie potrzeba fundować im dodatkowego stresu.

Rodzice także powinni powstrzymać emocje. Ce nie znaczy, że nie mogą artykułować swoich racji. Jednak przecież parafianie i księżą są zdani na siebie. Choć od tej reguły są wyjątki, czyli sytuacje, gdy dziecko idzie do Pierwszej Komunii w innej parafii. Takiego straszaka też używają niektórzy rodzice. Mają do tego prawo, ale na pewno nie jest to dla nikogo komfortowa sytuacja... Wierzę, że mimo wszystko uda się znaleźć porozumienie w tej sprawie, a temat komunii nie zaburzy na dłużej relacji panujących w parafii.

Co sądzicie na ten temat?