Nie masz konta? Zarejestruj się

Libiąż

Przewrotu nie będzie. Sesja w Libiążu odwołana

10.06.2020 12:58 | 1 komentarz | 3 194 odsłony | Marek Oratowski

W libiąskiej radzie miejskiej szykowała się mała rewolucja. Jednak radni i burmistrz dogadali się. Dlatego środowa sesja, na której miało m.in. dojść do zmian na stanowiskach przewodniczącego i zastępców rady oraz delegatów gminy do związków komunalnych, nie odbyła się.

1
Przewrotu nie będzie. Sesja w Libiążu odwołana
fot. UM w Libiążu
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Część radnych zgłosiła w ubiegłym tygodniu wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej. Chcieli zmian w radzie. Jak tłumaczyli, nie mogli się porozumieć z burmistrzem. Twierdzili, że mają większość potrzebną do dokonania zmian. Pisaliśmy o tym tutaj.

Sesja miała się odbyć w środowy ranek. Tymczasem na stronie internetowej gminy pojawiło się następujące oświadczenie:

"Libiąscy Radni, którzy w dniu 3 czerwca 2020 r. wystąpili o zwołanie nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Libiążu, w środę̨ 10 czerwca 2020 r. tuż po godz. 7.00 - w porozumieniu z Burmistrzem Libiąża Jackiem Latko - zwrócili się̨ do Przewodniczącej libiąskiej Rady Miejskiej z pismem zawierającym ich oświadczenie o wycofaniu wniosku. W związku z tym Przewodnicząca RM w Libiążu odwołuje sesję nadzwyczajną wyznaczoną na dzień́ 10.06.2020 r. na godz. 8.00 w Libiąskim Centrum Kultury. Przyczyną jest konieczność́ wypracowania wspólnego stanowiska w kwestii organizacji i zasad pracy organu stanowiącego, uwzględniającego stabilne funkcjonowanie i interes Gminy Libiąż. O wynikach prowadzonych rozmów poinformujemy Mieszkańców" - czytamy w opublikowanym stanowisku (pisownia oryginalna).

"Jestem miło zaskoczona, że Pan Burmistrz Jacek Latko podjął wolę rozmów i jest szansa na znalezienie wspólnego stanowiska dotyczącego Rady Miejskiej w Libiążu dla dobra gminy i jej mieszkańców. Od początku twierdziłam, że najważniejsze dla nas jest to abyśmy byli traktowani partnersko, gdyż nasz mandat radnego ma taką samą wartość jak wszystkich pozostałych członków Rady. Zatem biorąc pod uwagę tą chęć rozmów, gdzie nie od dziś wiadomo, że zgodą osiągnie się więcej niż kłótnią, grupa radnych składająca wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej podjęła decyzję o wycofanie go do czasu przeprowadzenia rozmów mających wypracować kompromis" - skomentowała na FB jedna ze zwolennczek zmian Agnieszka Siuda.

Zastanawiała się jednocześnie, czy burmistrz zmieni podejście i wszystkich zacznie traktować w równy sobie sposób, czy konieczny będzie kolejny wniosek o sesję nadzyczajną.

- Już w najbliższych dniach siądziemy do stołu, by wypracować jakiś kompromis - lakonicznie stwierdził burmistrz Jacek Latko.

Nie chciał się odnieść do krążącej po Libiążu plotki, że zbuntowanym radnym (także na skutek jego działań) ostatecznie zabrakło większości, więc zmienili taktykę.