Libiąż
Libiąscy radni dostali tablety
Do 21 radnych Rady Miejskiej Libiąża trafiły tablety. W przyszłym tygodniu będą mieli pierwszą zdalną sesję, a do tego potrzebny jest odpowiedni sprzęt.
![Libiąscy radni dostali tablety](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2020/05/06/30980_1588779207_12469500.jpg)
Z tabletów już wcześniej korzystali samorządowcy z okolicznych gmin m.in. Trzebini czy Chrzanowa. Libiąscy radni do tej pory ich nie dostali od gminy, ale epidemia koronawirusa spowodowała, że samorządy przeprowadzają sesje zdalnie.
Tak stanie się w przyszłym tygodniu w Libiążu. W środę na zdalnej sesji radni mają zdecydować o przekazaniu 70 tys. zł na zakup sprzętu dla szpitala i dofinansowaniu w kwocie 200 tys. zł budowy chodnika przy drodze wojewódzkiej nr 933 (ul. Beskidzkiej).
W sumie tablety kosztowały prawie 20 tys. złotych.
Komentarze
21 komentarzy
"Czy może macie darmowe oprogramowanie Office" Oczywiście maiło być darmowe oprogramowanie biurowe:)
Czy może macie darmowe oprogramowanie Office, czy może w pewnych kwestiach da się oszczędzać a w innych już nie koniecznie:)
Tak że panie Rady ile gmina rocznie wydaje na Esesje. I tak przy okazji jakie licencje na Office lub z jakich pakietów biurowych korzysta się w gminie. Bo taki Microsoft Teams może mieć to co wasza esesja i trochę więcej tylko jak wygląda sprawa Office. Bo jeśli macie Microsoft 365 Business to macie Microsoft Teams, czy może lecicie na jakiś "piratach".
Tak eSesja w 2018 roku jak widzimy na stronie https://esesja.pl/ "Już od 290 zł netto miesięcznie!". Ale tak zaraz padnie że gmina realizuje wytyczne rządowe. Szkoda że ona je realizuje wtedy gdy trzeba coś wydać, a gdy trzeba dać coś od siebie to nie realizuje tak szybko wytycznych:)
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
To ja poproszę o upublicznienie faktury za zakup tych 21 tabletów. Pieniądze wydano z publicznych pieniędzy więc myślę że jest to wskazane ze względu na wygórowaną cenę.
Zakup oprogramowania eSesja w 2018 roku kosztował Trzebinię 13 333,20 zł (dane ze Sprawozdania z wykonania budżetu za 2018 r.).
W Trzebini tablety są od nowej kadencji, czyli listopada 2018 roku, wraz z systemem do przeprowadzania obrad sesji, https://esesja.pl/ (https://esesja.pl/aktualnosci/220/rada-miejska-w-trzebini-wdrozyla-system-esesja.htm).
Cena tabletu jest uzalezniona o ilości ramu i to jest od 1 do 3 GB, żeby się zaraz nie okazało że radnym brakło pamięci, bo mają tańsz tablet w droższej cenie:)
A co do oprogramowania to wydaje mi się darmowego nie brakuje, a zawsze mogą podnosić ręce do kamerki:) Może Pan (rad)ny zdradzi co to za oprogramowanie gmina kupiła. Chodzi Libiąż to nie jego rejon ale penie w Trzebini było lub będzie podobnie.
Ten tablet jest na Allegro od 500 do 750 złotych. Rozumie że przy kupnie kilku dziesięciu sztuk cenę się negocjuje? Ale za gminne pewnie nie i pewnie jakiś lokalny Janusz zarobił.
"Czy w cenie jest również oprogramowanie do przeprowadzania obrad?" Ale jakie oprogramowanie do obrad? Czy każda gmina kupuje sobie osobno oprogramowanie:) I koszt licencji wynosi 300-500 złotych?
Czy w cenie jest również oprogramowanie do przeprowadzania obrad?
edit Doczytałem 20000PLM za 21 sztuk wychodzi coś ok. 952 PLN za sztukę niezły biznes ktoś zrobił na pieniądzach podatnika...
lenovo M10? koszt chyba coś około 500 PLN Ciekawe ile za sztukę zapłacił urząd...
Nam się należy?
Jak wspaniale...W szkole mojego dziecka są dzieci, które nie mogą korzystać ze zdalnego nauczania, ponieważ ich rodziców nie stać nawet na najtańszy tablet ani komputer...
Ryba psuje się od głowy. Im się te tablety należały!!!
Ale te tablety mają mieć do glosown przegladania dokumentów itd czy do grania? Bo dla nich tablety z odpowiednimi "bebechami" to za 500-700 zł. Ale jak publiczna kasa wtedy można tablet "z wyższe półki". Ciekawe czy po końcu kadencji tablety do zwrotu?
A to taka bida w Libiążu, że radnego nie stać na tablet:) A buty Burmistrz też im kupuje:) no przecież w czymś muszą chodzić bidoczki. To rozumie że teraz solidarnie (BEZ)radni oddadzą tablety do domu dziecka? etc...
ohohoho...Los Angeles ma około 20 radnych a Libiąż? 20k na tablety...no cóż, nie swoje łatwo się wydaje