Przełom Online
CHRZANÓW. Wyhodowała w ogródku gigantyczną ilość róż
Wanda Jazowska była zaskoczona, gdy zobaczyła, ile kwiatów rozkwitło jej na różanych krzewach. Uważa, że stało się to nie tylko za sprawą nawozów, jakie stosuje do pielęgnacji.
Mieszkanka Chrzanowa od 10 lat hobbystycznie zajmuje się kwiatami. Jej ulubione to róże. Ma ich setki, w różnych odmianach. Sama je przycina, sama odszczepia i sadzi nowe. W tym roku w jej ogródku zakwitło ich tak dużo, że krzewy uginają się pod ich ciężarem.
- Może faktycznie trzeba mieć do tego rękę? Kiedy jest sucho, podlewam je co dwa dni. W lecie trzykrotnie je nawożę, przycinam jesienią. Zimą obsypuję wiórkami z drewna – wylicza Wanda Jazowska.
Każdemu hodowcy róż poleca domowej roboty nawóz na mszyce w postaci pokrzywy zalanej wodą. Mikstura musi postać dwa tygodnie, po czym rozcieńczoną można zasilać krzewy.
(e)
Komentarze
1 komentarz
Trzeba przejść się po ogródkach działkowych ile działkowicze mają pięknych róż a innych kwiatów też-zapraszamy.