Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

LIBIĄŻ. Świętowali jubileusz szkoły

05.11.2011 16:42 | 0 komentarzy | 6 019 odsłon | red
W sobotę uczniowie, rodzice i nauczyciele Zespołu Szkół Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców uroczyście obchodzili 20-lecie istnienia placówki. Są z niej dumni i przekonują, że warto się w niej uczyć.
0
LIBIĄŻ. Świętowali jubileusz szkoły
Tuż przed oficjalną uroczystością uczniowie chętnie oglądali album wydany z okazji 20-lecia szkół KSW w Libiążu. Mogli się w nim odnaleźć na zdjęciach
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W sobotę uczniowie, rodzice i nauczyciele Zespołu Szkół Katolickiego Stowarzyszenia Wychowawców uroczyście obchodzili 20-lecie istnienia placówki. Są z niej dumni i przekonują, że warto się w niej uczyć.

Chcąc pomieścić wszystkich gości organizatorzy zaprosili ich do sali kinowej Libiąskiego Centrum Kultury.

- Był rok 1990, gdy z grupą entuzjastów zdecydowaliśmy się założyć szkołę. Podobne niepubliczne placówki istniały wtedy w większych miastach: Łodzi, Warszawie. Odwiedziliśmy większość z nich zanim utworzyliśmy ją tutaj – wspominała podczas uroczystości Danuta Dobosz, założycielka szkół KSW w Libiążu.

- Wiele zakładanych wtedy podobnych placówek nie przetrwało. KSW natomiast nie tylko się to udało, ale nawet szkoła rozrosła się. Zajmuje obecnie bardzo wysoką pozycję na mapie edukacyjnej województwa – stwierdził Małopolski Kurator Oświaty Aleksander Palczewski.

Wśród placówek KSW w całej Polsce działa obecnie 17 szkół, 3 przedszkola i 1 ośrodek doskonalenia nauczycieli.

Uczennice liceum KSW uważają, że poziom nauczania jest tam wyższy, niż w innych okolicznych szkołach ponadgimnazjalnych.
- W małych, kilkunastoosobowych grupach lepiej się uczy. Postanowiłyśmy do niej chodzić, gdyż wierzymy, że dzięki temu, maturę zdamy na takim poziomie, że będziemy mogły wybrać wymarzony kierunek studiów – mówią Agnieszka Głogowska z Płazy i Ania Bolek z Libiąża.

- Dla mnie ważny był nie tylko poziom kształcenia, ale również katolicki charakter placówki, dbałość o bezpieczeństwo i fakt, że uczeń nie jest tam anonimowy – tłumaczy wybór szkoły KSW dla swojej córki Małgorzata Góra-Dereszowska z Chrzanowa.
(e)