Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Misjonarz z Chrzanowa: 40 stopni mrozu to u nas normalka (WIDEO)

02.03.2020 19:00 | 1 komentarz | 4 430 odsłony | Marek Oratowski

Karmelita bosy o. Paweł Badziński od 17 lat przebywa na Syberii. O tej porze roku panują tam srogie mrozy.

1
Misjonarz z Chrzanowa: 40 stopni mrozu to u nas normalka (WIDEO)
Zakonnik sporo czasu poświęca na odśnieżanie, fot. udostepnione przez o. Pawła Badzińskiego
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Misjonarz rodem z Chrzanowa pracuje w Usolu Syberyjskim, gdzie razem z współbraćmi zakonnymi posługuje w niewielkiej wspólnocie katolickiej. Mają jeszcze drugą parafię, w tajdze, oddaloną o 220 km od Usola. Dojeżdżają tam raz w miesiącu.

- Nie znoszę mrozów i nie przyzwyczaję się do mrozów! To jest koszmar! Jak masz kilka tygodni - 40 i potem pojawia się - 25, to jest wielka radość, że w końcu się ociepliło. Najniższą temperaturę w Usolu pamiętam -46, a w tajdze w Pichtinsku -52 - opowiada o. Paweł Bardziński.

O tym, jak wygląda jego normalny dzień oraz o pomocy, jaką parafia dostaje z Polski, można przeczytać w najnowszym numerze "Przełomu", dostepnym również tutaj.

Możecie też obejrzeć filmik, jaki zakonnik nakręcił w Usolu Syberyjskim. Prawda, że panuje tam piękna zima?