Alwernia
Dwoje pieszych trafiło do szpitala
W poniedziałkowy wieczór kobieta i mężczyzna przechodzący przez jezdnię na dwóch różnych drogach zostali potrąceni. Pogotowie zabrało ich do szpitala.
Przed godziną 18 przy ulicy Krakowskiej w Babicach kierowca skody jadący w kierunku Krakowa potrącił kobietę na oznakowanym przejściu. Trafiła do szpitala.
- Kierującemu za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym zatrzymano prawo jazdy - informuje Iwona Szelichiewicz, rzecznik KPP w Chrzanowie.
Niemal w tym samym czasie w Alwerni kierowca fiata jadąc ulicą Skłodowskiej-Curie w kierunku ulicy Krakowskiej najechał na pieszego przechodzącego przez jezdnię poza pasami. Poszkodowany trafił do szpitala.
- Kierowca był trzeźwy. Jednak pieszy wydmuchał 2,6 promila alkoholu - informuje Iwona Szelichiewicz.
Komentarze
6 komentarzy
Samochód sam w sobie jest klatką Faradaja. Kierowcom nie trzeba nic rozdawać, ale przestać im podsuwać kolejne poronione pomysły. Za "komuny" już w przedszkolach wpajano nam hasła typu "ulica, jezdnia, to nie plac zabaw, niebezpieczeństwo czyha tam na was" i wiele innych, które pamiętam i przestrzegam do dziś. Ale według Ciebie te hasła są be, bo są "komunistyczne" a jak wiadomo, cała "komuna" to samo zło. Słuszne są tylko wypociny PISu, według którego emeryci i renciści mogą przechodzić na czerwonym. Łyknij i to bezkrytycznie.
W Polsce rozdano już tyle odblasków, że każdy mógłby ich nosić 10. Ale to nic nie pomogło, wręcz przeciwnie. Proponuję raczej zacząć rozdawać kierowcom okulary, lornetki, noktowizory, radary, prepraty przeciwko parowaniu szyb i nowe wycieraczki oraz klatki Faradaya.
Odblaski. ODBLASKI. O D B L A S K I. Piesi, po zmroku kiedy jeszcze pada deszcz to was nie widać. Znośnie odblaski, to koszt koło 10 złotych, a o wiele bezpieczniej!!!
Raczej sieroty za kierownicą, które boją się zmiany przepisów. Bo jak tu jechać grzecznie 40 km/h w zabudowanym wypatrując w deszczu pieszych, gdy szyby zaparowane a z tyłu kark w BMW miga długimi. I dylemat, czy lepiej iść do więzienia za potrącenie pieszego, czy dostać po ryju od dresiarza, który zaraz wyprzedzi i zahamuje przed maską. Oj, będą zmiany... i nagle okaże się, że szybciej jechać obwodnicą, która wybudowano po to, aby w centrum miasta było bezpiecznie. A nie 60 km/h w ulewie przez miasto, słusznie zabrano prawo jazdy.
I takie sieroty co chodzić nie potrafią (czyt. Piesi), mają mieć pierwszeństwo przed samochodami, rozpędzonymi do 60km/h i ważącymi koło 1.5t. chore przepisy, które niczego dobrego nie wniosą...
Nowe "lepsze" przepisy zaczynają zbierać żniwo.