Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

CHRZANÓW. Przed północą ludzie przyszli pod dom kultury

01.01.2012 13:48 | 9 komentarzy | 6 499 odsłon | red
Brak dyskoteki pod gołym niebem nie zniechęcił do wspólnego podziwiania sztucznych ogni na Placu Tysiąclecia. Jedni byli zachwyceni fajerwerkami, inni wspominali z sentymentem ubiegłorocznego sylwestra.
9
CHRZANÓW. Przed północą ludzie przyszli pod dom kultury
Wiele osób zabrało na Plac Tysiąclecia swoje trunki
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Brak dyskoteki pod gołym niebem nie zniechęcił do wspólnego podziwiania sztucznych ogni na Placu Tysiąclecia. Jedni byli zachwyceni fajerwerkami, inni wspominali z sentymentem ubiegłorocznego sylwestra.

W sobotę, po godz. 22, Chrzanów był wymarłym miastem. Wydawałoby się dzień, jak co dzień. Jedynie głośna muzyka dobiegająca z niektórych kamienic i bloków świadczyła o tym, że żegnamy stary rok. Przed północą ten obrazek zmienił się. Tłumy chrzanowian podążały w kierunku Placu Tysiąclecia.

Rodzina Kopczyków i Marców stara się przyjść przed dom kultury każdego roku. W domu oglądali telewizję, a tuż przed północą wyszli na pokaz fajerwerków.

- Lepiej być tutaj, niż samotnie siedzieć w domu – przyznała Elżbieta Marzec.

Najbardziej podekscytowane oczekiwaniem na pokaz sztucznych ogni były dzieci.

- Byłem tu w zeszłym roku. Może w tym roku będą lepsze fajerwerki – mówił Kacper Kopczyk. Dziewięciolatek dodał, że najbardziej podoba mu się huk wystrzałów.

Punktualnie o północy wystrzeliły fajerwerki.

- Muszę przyznać, że sztuczne ognie są podobne, jak dwa lata temu, ale jak zawsze ładne – podsumował pokaz Andrzej Palka. Na placu był razem z Joanną Szyndler.

- Minusem była słaba jakość nagrań z telebimu, na dodatek fajerwerki je zagłuszały – stwierdziła dziewczyna.

Podczas żegnania 2011 roku na Placu Tysiąclecia bawiło się blisko 2 tys. osób. Rekord liczbowy nie został w sobotę pobity, ale frekwencja  pokazała, że lubimy wspólnie oglądać fajerwerki pod gołym niebem i wznosić toasty za pomyślność w Nowym Roku.
(mg)