Chrzanów
Małpki - zakała opuszczonych straganów
Handlowcy z targowiska przy Kusocińskiego w Chrzanowie i ich klienci, mają dość oglądania pozostałości po alkoholowych libacjach w tym miejscu.
Dzierżawcy istniejących tu kiosków mówią, że całkiem niedawno udało im się wyprosić u administarora wyburzenie pustych straganów od strony dworca autobusowego. Starali się o to, bo hulał w nich nie tylko wiatr, ale i okoliczna żuleria, konsumująca pod ich dachami ulubione trunki. Ale pustych stoisk, takich, jak to pokazane na zdjęciu, jest jeszcze na placu targowym więcej. I dalej służą amatorom napojów wyskokowych za miejsce poczęstunku. Właściwie nie wiadomo, kiedy oni tam wchodzą i piją, bo targowisko jest o godz. 17. zamykane i strzeżone Handlowcy mówią, że zawsze reagują na wizyty żulerii, gdy są na placu. Gdy tylko spuszczą go z oka, historia się powtarza.
Żule i pozostające po nich butelki, to jeden z bardzo wielu problemów ludzi handlujących na miejskim targowisku w Chrzanowie. To miejsce z 26-letnią tradycją kupiecką, ma niejasną na razie przyszłość. W ubiegłym tygodniu przedstawiciele sprzedawców rozmawiali o tym z burmistrzem. Za 2-3 tygodnie spodziewają się stanowiska w sprawie funkcjonowania placu przy Kusocińskiego po 2021 roku, bo wtedy kończą się im umowy najmu.
Temat targowiska kontynuować będziemy w papierowym wydaniu "Przełomu".
Małpki zaś to małe buteleczki wódki (100-200 ml). Rocznie Polacy kupują ich około miliarda. Sięga po nie codziennie 3 mln osób z różnych grup społecznych, z czego 600 tys. nawet dwa razy dziennie.
Komentarze
7 komentarzy
Wprowadzić obowiązkowy skup butelek po małpkach przez ich producentów to szybko znikną z ulic.
Obecne pokolenie, to pokolenie ćpunów, niestety. Już lepiej, żeby wróciło stare chlanie.
Właśnie trzeba zlikwidować małpki. Koniec taniego chlania. Albo pijesz 0,5 litra albo winko.
to nie żule tylko chorzy ludzie...alkoholizm to taka sama choroba jak cukrzyca czy inne nie paskudztwo...więcej empatii dla chorych ludzi .
ciekawe którego żula stać na ,,małpkę''!!!!, to chyba sprawka sprzedawców którzy chcą zwalić winne na nich
@jakur, to tylko przełom, wiarygodność jest jaka jest.
Małpki to pojemność 90-100ml, alkohole o pojemności 200ml to emerytki.