Przełom Online
Wszy wracają po wakacjach
Dzieci okolicznych szkół i przedszkoli coraz częściej przynoszą do domu wszy. Niektórzy rodzice uznali to niemal za normę i co jakiś czas biegają do apteki po środki przeciw wszawicy.
![Wszy wracają po wakacjach](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2019/09/07/27623_1567840399_45454800.jpg)
Wiele osób jeszcze nie potrafi mówić o tym otwarcie, bo wszy to zawsze był wstydliwy problem. Kojarzący się z brudem czy zaniedbaniem. Tak dzisiaj nie jest. Atakują głowy czyste i zadbane. Potwierdzają to aptekarze, dyrektorzy szkół, a nawet emitowane coraz częściej reklamy w telewizji.
Na temat problemów z wszami, zapobieganiu im i spostrzeżeń dyrektorów szkół i przedszkoli możecie przeczytać TUTAJ.
Komentarze
5 komentarzy
@scyzo: Na Azorach :D.
Świetny tytuł... A gdzie były wszy na wakacjach?
Mam ponad 60 lat i wiem jak w latach 80 - tych dziecko chciało wyjechać na kolonię to również był " przegląd " głowy . W starym budynku ZUS-u , na przeciw nowego , panie skrupulatnie przed wyjazdem kontrolowały włosy każdego dziecka . Kto miał wszy , to te panie wysyłały dzieci do DOMU . MOJE wnuczki nie miały i pojechały na wymarzone wakacje do Stegny Gdańskiej . Nie miały bo w tamtych czasach ich babcia " posypywała" głowy POLSKIM środkiem , którego teraz nie ma w sprzedaży , którego nigdzie nie znajdziesz bo jest "zakazany" . A zakazany jest dlatego bo bo tak chcą obce korporacje zarabiające teraz na polskich głowach !!!!
No tak reklamy to najlepszy ekspert o wszach. Artykuł też napisany na podstawie reklamy? :P
Cześć! Wsze! Wesz! PASOŻYT! SSIE, krew! Moja śp. Mamusia o tym pasożycie dużo opowiedziała, ona widziała prawdziwą wesz w 45 . Stare czasy! Dzisiaj, wam radzę – myjcie dobrze swoje ŁBY!!! Pytacie czym???? Szarym, górniczym mydłem!!!