W trasę liczącą 120 km wyszły osoby w różnym wieku i wielu profesji. Specjalnie w tym celu do Chrzanowa przyjechała mieszkanka Olsztyna. Towarzyszyła jej trójką dzieci: 10-miesięczna Helenka, 2-letni Józio i 3-letnia Karolina.

- To moja trzecia pielgrzymka. Na trasie jest duża pomoc od pielgrzymów. Mam dwa wózki, jeden z nich jest podwójny. Z grupą z Libiąża chciałam iść ze względu na śp. Helenę Kmieć, bo modlę się za jej przyczyną. Z mężem braliśmy ślub na pielgrzymce, ale idę sama, bo mąż musi pracować - powiedziała nam Justyna Trojan.

Pielgrzymka to duże przedsięwzięcie logistyczne. Dziesiątki osób pełnią co roku funkcje ratowników medycznych, porządkowych, kwatermistrzów, muzycznych, bagażowych i zajmujących się przygotowaniem liturgii.

Pielgrzymi podzieleni są na cztery grupy: chrzanowską, trzebińską, libiąską i spytkowicką. Ta ostatnia spędzi w drodze nie pięć, ale sześć dni.

Wideo z wyjścia pielgrzymki z Chrzanowa jest dostępne TUTAJ.