Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

1 Maja przyniósł Trzebini pierwszą w tym roku porażkę (WIDEO, ZDJĘCIA)

01.05.2019 16:30 | 3 komentarze | 5 457 odsłon | Michał Koryczan
Ostatnia aktualizacja: 01.05.2019 16:40

AKTUALIZACJA

Gol z rzutu wolnego w końcówce meczu dał Jutrzence Giebułtów zwycięstwo nad trzebińskim MKS. Rywale przerwali w ten sposób passę „żółto-czarnych", siedmiu ligowych spotkań bez porażki z rzędu.

3
1 Maja przyniósł Trzebini pierwszą w tym roku porażkę (WIDEO, ZDJĘCIA)
Marcin Szczurek strzela gola dla MKS Trzebinia w środowym meczu z Jutrzenką Giebułtów
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Materiał wideo:

PIŁKA NOŻNA

IV liga

Jutrzenka Giebułtów - MKS Trzebinia 2-1 (0-1)

0-1 Marcin Szczurek (21), 1-1 Maciej Balawender (68), 2-1 Tomasz Kawa (87)

MKS: Wróbel - Sawczuk (90. J. Pająk), Kwiecień, Górka, Jarosz (84. M. Marszałek), Szczurek, Kalinowski (75. Zybiński), Horawa, Kowalik, Wierzba (80. Sochacki), Wilczek (63. Sz. Kurek)

Jutrzenka: Czarnecki - Arian, Michalec, Morawski, Romuzga, Zieliński, Wcisło (46. Kawa), Michniak (90. Banaś), Wilk (55. Litewka), Balawender, Stec (46. Bizon)

W marcu i kwietniu "żółto-czarni" zanotowali pięć zwycięstw i dwa remisy. Już pierwszy dzień kolejnego miesiąca przyniósł im premierową porażkę. Pogromcą MKS okazał się jeden z głównych faworytów w walce o mistrzostwo czwartej ligi.
Chociaż zawody rozegrane zostały na stadionie w Trzebini, to formalnym ich gospodarzem był zespół z Giebułtowa. Spotkanie zostało przeniesione jednak na obiekt MKS, bo po opadach deszczu boisko Jutrzenki nie nadawało się do gry.
Pierwsza odsłona meczu należała do podopiecznych Mariusza Wójcika, którzy imponowali zwłaszcza (jako cały zespół) grą w defensywie. W efekcie bramkarz MKS Tomasz Wróbel nie miał zbyt wiele pracy i mógł się czuć jak na majówce.
Trzebinianie potrafili też błysnąć w ofensywie i w 21. minucie wyszli na prowadzenie. Do prostopadłego podania wystartował Marcin Szczurek, wygrał pojedynek z defensorem i w sytuacji sam na sam z Kamilem Czarneckim skierował piłkę do siatki.
Niespełna kwadrans później MKS przeprowadził szybką i składną akcję, jednak po centrze Marcina Szczurka Michał Kowalik uderzył głową w ręce bramkarza.
Tuż po zmianie stron refleksem popisał się Kamil Czarnecki. Po dośrodkowaniu Grzegorza Jarosza i strzale głową Marcina Kalinowskiego, przeniósł futbolówkę nad poprzeczką.
Po godzinie gry coraz częściej do głosu zaczęli dochodzić gracze Jutrzenki. Po uderzeniu z dystansu oraz strzale z pola karnego Tomasza Kawy, skutecznie interweniował Tomasz Wróbel.
W odpowiedzi MKS zmarnował szybki kontratak, gdy po podaniu od Marcina Szczurka, Szymon Kurek przestrzelił z kilku metrów.
W 68. minucie Giebułtów doprowadził do remisu. Po tym jak rywale nie zdołali odbudować strefy obronnej, Maciej Balawender przedarł się środkiem pola i fantastycznym uderzeniem z dystansu pokonał golkipera MKS.
Gdy wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 1-1 (identycznym jak w rundzie jesiennej), to Jutrzenka zadała decydujący cios. Tomasz Kawa przymierzył precyzyjnie z rzutu wolnego, dając swojej drużynie trzy punkty.