Część mieszkańców Pogorzyc miała w środę w domach głuche telefony. W nocy przy ul. Wapiennej nieznani sprawcy ukradli część napowietrznej linii telefonicznej. To już kolejny taki przypadek w powiecie chrzanowskim.

Około godz. 2.40 w nocy policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży. Zawiadomienie złożył pracownik krakowskiego oddziału Telekomunikacji Polskiej. Firma szacuje straty. Z tego, co ustalono, złodzieje ukradli w sumie 40 metrów kabla. Musieli połakomić się na miedź, znajdującą się w środku. Po „opaleniu” osłonki kabla, spróbują zapewne sprzedać surowiec w którymś ze skupów złomu.

Za kilogram miedzi można dziś dostać około 23 zł. Oczywiście oficjalnie skupowanie miedzi z kabli jest zabronione. Nieoficjalnie musi być na nie zapotrzebowanie, skoro wciąć dochodzi do tego typu kradzieży. Nie pomagają nawet regularne kontrole skupów złomu, przeprowadzane przez policję. Funkcjonariusze podejrzewają, że złodzieje „upłynniają” łupy poza tym terenem.

****
W środę nad ranem do kradzieży doszło też w Chrzanowie. Z osiedlowego parkingu przy ul. Wodzińskiej zniknął osobowy citroen. Pokrzywdzona właścicielka samochodu, która zawiadomiła policję o zdarzeniu, szacuje straty na 48 tys. zł.
(EJB)