Powiat chrzanowski
Strajk nauczycieli jednak będzie
Rozmowy „ostatniej szansy" nie przyniosły rezultatu. „Rząd nie zgodził się na propozycje ZNP i Forum ZZ. Zgodnie z uchwalą ZG ZNP od 8.04 zaczynamy strajk!!" - pisze na swoim Twitterze Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.
- W gminie Chrzanów opieka nad dziećmi jest zapewniona w każdej szkole i każdym przedszkolu. Nie wszyscy nauczyciele w każdej szkole będą strajkować. Ponadto dyrektorzy placówek mają również „zabezpieczonych" nauczycieli emerytowanych. Poza tym jednostki kultury mają przydział do poszczególnych szkół i przedszkoli, jeśli chodzi o opiekę nad dziećmi - mówi burmistrz Robert Maciaszek.
- W poniedziałek mam dostawać co godzinę informacje od poszczególnych dyrektorów, żeby pilnować, że wszystko jest OK. W związku z tą sytuacją ja i moja zastępczyni zrezygnowaliśmy z udziału w Europejskim Kongresie Samorządowym - dopowiada.
Ludzie:
Robert Maciaszek
Były menadżer, były poseł RP, burmistrz gminy Chrzanów
Komentarze
11 komentarzy
PISoBOLSZEWICKIE lemingi i pozyteczni idioci uwierzyli w sukces nierządu krzywoustego po wczorajszym kabarecie w którym jeden PISoBOLSZEWIK z drugą PISoBOLSZEWICKĄ sołtysową podpisali porozumienie he he.
kill skąd TVN już wie,że strajkuje 90% szkół?Oni wiedzą tylko tyle,że lemingi połkną wszystko.
JAK JA KOCHAM PIS I ICH PROPAGANDE PODPISUJĄ POROZUMIENIE Z SOLIDARNOSCIĄ CZYTAJ SAMI ZE SOBĄ!!!! TRĄBIĄ O SUKCESIE I STRAJKUJE 90 PROCENT SZKÓŁ!!!!!!
P.S. Albo się "Jano" z tego wyrwiemy, albo będziemy dalej w tym tkwić. Z tego co piszesz wnioskuję, że należysz do tych, co się pogodzili. Raczej.
Taki nie mamy rynek pracy, tylko takie mamy państwo, a w tym przypadku Inspekcję Pracy i podobne instytucje. Takie, czyli "na niby". Niby są, niby coś kontrolują, niby w papierach się zgadza, ale wszystko na niby, tak aby nikomu za bardzo nie zaszkodzić i za dużo w tym co istnieje nie namieszać, bo po co się narażać. Pomału robi się "państwo na niby", a właściwie takie już jest. Tylko że takie jest od wielu pokoleń, czyli my Polacy widocznie tak lubimy i jest nam z tym dobrze. Niby obowiązuje 50 km/h w terenie zabudowanym ale tak jeździ tylko idiota, niby istnieje obowiązek meldunkowy, ale kto by się nadmiernie przejmował, niby trzeba płacić abonament rtv, ale płacą tylko głupi, większości przeróbek w domu czy mieszkaniu nie wolno robić bez zgłoszenia/zezwolenia/uzgodnienia, ale kto by się przejmował .... itd. A na wszystko są ustawy, paragrafy, kary (nawet więzienia). Niby są.
@stary zgred proponuje pracę w prywatnej firmie zgodnie z tym co opisałeś, gwarantuje długo byś miejsca nie zajmował. Taki mamy rynek pracy niestety. Równi i równiejsi.
Sytuacja na rynku pracy jest taka, że część nauczycieli, ta zarabiająca w okolicach 2 000 zł, zacznie się zwalniać i szukać innej pracy, skoro na kasie w supermarkecie już (podobno?) można dostać 3 900. A prawdziwy strajk w szkołach się zacznie nie wtedy, jak nauczyciele będą walczyć o utrzymanie karty nauczyciela i pensum, tylko wtedy jak nauczyciele wyciągną kodeks pracy, zaczną go czytać i stosować. Czyli praca 8 godzin na dobę, od ósmej do szesnastej, pięciodniowy, czterdziestogodzinny tydzień pracy, limit 120 godzin nadliczbowych na rok i td. Żadnych zajęć po godz. 16.00, żadnych z tymi zwanymi dawniej "wywiadówkami" czy imprezami szkolnymi włącznie lub wszystko ekstra płatne w ramach limitu 120 godzin na rok. Wszystkie prace w szkole, łącznie z poprawianiem sprawdzianów i przygotowaniem do lekcji i wykonywane od 8.00 do 16.00. Miejsce, sprzęt i materiały do pracy, zgodnie z kodeksem pracy, dostarczane w całości przez pracodawcę. Nie ma wkładu do długopisu, nie ma oceny w dzienniku. Brakło papieru i tuszu, nie ma sprawdzianu. I tak dalej. No ale na to, to ten "atrakcyjny Sławomir" musiałby mieć to czego raczej nie ma.