Chrzanów
Koniec z odbiorem trawy w workach
Od stycznia 2020 roku odpady zielone będą odbierane wyłącznie w specjalnych pojemnikach. Tak zdecydowało zgromadzenie Związku Międzygminnego Gospodarka Komunalna w Chrzanowie.
W przyszłym roku mieszkańcy Chrzanowa, Libiąża i Trzebini otrzymają specjalne kubły, w których będą mogli składować trawę. Dostarczy je związek komunalny, a konkretnie firma, która na jego zlecenie zajmie się odbiorem odpadów.
Na rodzinę do 6 osób przypadać będzie jeden pojemnik. Jeśli ktoś będzie potrzebował więcej kubłów na zielone odpady, sam będzie musiał je zorganizować.
Trawę nadal będzie można zawieźć samemu do PSZOK. Warunek jest taki, że ma być świeżo skoszona lub wysuszona.
Komentarze
15 komentarzy
ok. 15 ar trawy. Objętość trawy wysuszonej jest ok. 4-5 x większa od trawy świeżo skoszonej i 8-10 x większa od objętości trawy kompostowanej. Koszę 3 dni, po ok. 3 godz./dn. 3 kosze 60 l pełna taczka - 35 l trawy x 3 x 3 = 315 x 3 = 945 A więc z jednego wykoszenia mam 1 m3 trawy świeżo skoszonej. Za 10 dni będę miał 2gi m3 trawy świeżo skoszonej... w sezonie będę miał ok. 15 m3 trawy. Po 3ch tyg. w kubłach będę miał śmierdzący gnój nie do wywiezienia!!! Śmieszne! jaka ustawa, rozporządzenia i regulacje miejscowe są w stanie to ogarnąć!?! Będę miał kolo domu 5 kubłów 200 l tylko i wyłącznie na trawę?! + 4 kolorowe!? TO ZWIĄZEK POWINIEN PŁACIĆ ZA KAŻDY POSEGREGOWANY WOREK, A JA BĘDĘ PŁACIŁ ZA KAŻDY KUBEŁ. A JAK SOBIE NIE PORADZĘ Z TRAWĄ TO SIĘ ZGŁOSZĘ. I NIE CHCĘ PŁACIĆ RÓWNO ZE WSZYSTKIMI I ZA NIEKTÓRYCH.
Ja bym szukał rozwiązania w czymś pośrednim pomiędzy PSZOK-iem (zbyt odległy) a pojedynczym stanowiskiem, czyli jakimiś stanowiskami osiedlowymi. Zadaszonymi wiatami z łatwym dostępem, w których każdy mógłby zostawić odpady zielone, gabaryty, agd, worki ze szkłem, makulaturą itp. Stanowiska te powinny być codziennie kontrolowane i często opróżniane. I tak to taniej wyjdzie niż sprzątanie lasów i rowów.
To proszę powiedzieć co robić z liśćmi kasztanowców, sztuk 20, które rosną na terenie gminnym a spadają na prywatną posesję? Palić? A jak pogoda fatalna i są mokre? Przykład powyżej opisany jak najbardziej prawdziwy.
Nikt nie zabrania kompostowania, wręcz odwrotnie. Związek do tego zachęca, ale nie wprowadza bonifikaty przy deklaracji o kompostowaniu trawy.
Wreszcie ktoś nad tym pomyślał bo kto to widział żeby skoszona świeżą trawę ładować do worków później to kiśnie i śmierdzi na cały powiat chrzanowski a zwłaszcza na Borowcu trawa najpierw musi być wysuszona i dopiero załadowana do pojemników ewentualnie można porobić takie bale z siana i nie trzeba pojemników w ten sposób można zaoszczędzić na zakup więcej pojemników
Wszystko tak jak piszecie. Dlaczego mieszkańcy domów jednorodzinnych nie mogą kompostować i odciążyć system? I drugie liczba kubłów i sposób przeliczenia jest po prostu pójściem na łatwiznę.
Miałem dokładnie to samo spostrzeżenie co TSA. Widocznie władze zkkm uznają ze jak więcej osób w rodzinie to więcej mają do koszenia. Heh to tylko w Polsce możliwe:)
"Na rodzinę do 6 osób przypadać będzie jeden pojemnik" tzn. że ilość zielonych odpadów zależy od ilości osób? Śmieci rozumiem ale zielone?
Bardzo dobrze już dawno powinny byc kubły ,brawo
Panowie wszystko zgoda tylko każde "zielone" każdy z nas może zagospodarować i to z pożytkiem. Po co mamy za to płacić.
W tym ZMGK to im normalnie na dekiel bije ostatnio ... nie dość, że człowiek płaci ciężkie pieniądze za śmieci to jeszcze wydziwiają ... spowodowane jest to tym, że firma utylizująca bio odpady musi jakoś te worki usuwać a to kosztuje przez co firma mniejsze pieniążki zarabia. Spowoduje to powstanie dzikich bio wysypisk w lasach bo ludzie stwierdzą, że lepiej wsadzić na przyczepę i wyrzucić do lasu niż płacić za kubły do utylizacji.
Komentarz został usunięty z powodu złamania regulaminu.
w kuble fajnie trawa zagnije i ciekawie się wysypywać będzie o zapachu nie wspomnę LOGICZNE MYŚLENIE CZŁONKÓW ZGROMADZENIA
passatwv - zadałem kiedyś pisemnie takie pytanie przedstawicielowi związku panu Adamczakowi (resztą tych pytań było więcej). Podobnież zadał pytanie na zebraniu Związku śmieciowego (nie mam potwierdzenia) i nie uzyskał odpowiedzi a ja także. Mają nas jako "dojne krowy" i olewają. Obaczymy co nowi zrobią bo zaczynają nieciekawie.
A czy Ci co samemu będą kompostować nie mogli by mieć pomniejszonych opłat? Rozwiązałoby to w dużej mierze koszty jej odbioru, a dodatkowo każdy miałby zachętę do kompostowania odpadków zielonych (super próchnica) na ogródek.