Trzebinia
Co dalej z PSZOK w Trzebini
Jeśli do końca marca związek śmieciowy nie uruchomi w gminie punktu selektywnej zbiorki odpadów komunalnych, burmistrz nie wyklucza wyjścia ze ZMGK.
- Sprawy związane z gospodarką odpadami jako gmina przekazaliśmy do Związku Międzygminnego Gospodarka Komunalna w Chrzanowie. To związek, w naszym imieniu, ma obowiązek odbierać od mieszkańców odpady i prowadzić PSZOK. To jego zadanie. Zamykając punkt w Trzebini nie wywiązuje się z powierzonych mu zadań. Nie tylko utrudnia mieszkańcom oddawanie odpadów wielkogabarytowych, zielonych czy selektywnych, ale naraża też gminę na koszty związane z usuwaniem dzikich wysypisk - uważa Jarosław Okoczuk.
Władze związku mają nadzieję, że do rozstania nie dojdzie, że będzie porozumienie w sprawie PSZOK.
Temat poruszono na środowym zgromadzeniu ZMGK.
- Zapytałem o podjęte działania w kierunku przywrócenia punktu w naszym mieście. Przedstawiciel zarządu odpowiedział, że rozpoczęły się rozmowy z władzami gminy i do końca marca dowiemy się, jaką decyzję podjęto - mówi radny Wojciech Hajduk, przedstawiciel gminy w związku.
Komentarze
7 komentarzy
Do końca marca? Naprawdę tacy są zapracowani czy tacy nieudolni?
Czyli dostaniecie PSZOK, ale podniesiemy opłaty...
Jest jeden prosty sposób na rozwiązanie tego problemu. Bardzo prosty...
Rozsadna decyzja Burmistrza.
Czyli szykuje się podwyżka cen?!
Miałem napisać: Pożyjecie, zobaczycie.
Pożyhecie, zobaczycie...