Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Dała pieniądze nieznajomemu. Myślała, że ratuje syna

05.09.2018 11:17 | 5 komentarzy | 8 464 odsłon | Eliza Jarguz-Banasik

Spore oszczędności straciła starsza pani z Chrzanowa. Uwierzyła, że oszust, który przyszedł odebrać gotówkę, to policyjny negocjator.

5
Dała pieniądze nieznajomemu. Myślała, że ratuje syna
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zaczęło się od telefonu do 68-latki. Dzwoniła kobieta. Starsza pani myślała, że to jej synowa.

- W pewnym momencie do rozmowy włączył się mężczyzna. Przedstawił się jako policyjny negocjator i poinformował 68-latkę, że jej syn jest aresztowany za spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym. Mówił, że może wyjść na wolność i odpowiadać z wolnej stopy, jeżeli matka wpłaci za niego kaucję - mówi Katarzyna Dąbkowska, rzeczniczka prasowa chrzanowskiej policji.

Chodziło o 50 tys. zł. 68-latka odpowiedziała, że nie ma takich pieniędzy. Zgodziła się jednak przekazać połowę tej kwoty. Chwilę później wypłaciła z banku 25 tys. zł i oddała je nieznajomemu, który zgłosił się po gotówkę.

- Po wszystkim chrzanowianka skontaktowała się z rodziną. Wtedy zrozumiała, że padła ofiarą oszustwa i zawiadomiła policję - wyjaśnia Dąbkowska.

Stróże prawa apelują do mieszkańców o ostrożność. W ostatnim czasie przestępcy coraz częściej podszywają się pod policjantów, funkcjonariuszy CBŚ, czy prokuratorów.