Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Trener Żarek przeczuwał wygraną z Victorią

11.08.2018 20:54 | 0 komentarzy | 5 704 odsłon | Marek Oratowski

Na inaugurację "okręgówki" Żarki okazały się lepsze o gola od Victorii. Szkoleniowiec zwycięzców miał przeczucie, że jego gracze wywalczą trzy punkty.

0
Trener Żarek przeczuwał wygraną z Victorią
Piłkarze Żarek rozpoczynają akcję w środku pola
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

PIŁKA NOŻNA

Klasa okręgowa - Wadowice

LKS Żarki - Victoria 1918 Jaworzno 1-0 (0-0)

1-0 Michał Gucik (90+2)

Żarki: Nędza - Glistak (41. Piwowar), Jesionowski, Saternus, Horawa (37. Adamczyk), Szafran, Gucik, Bulek, Knapik, Kurzak (90. Kosowski), Przebinda (41. Żegleń)
Victoria: Madeja - Żuraw, Goryczka, Pilarczyk, Lipiec (77. Żurawik), Majka, Bujakiewicz, Kuzak (60. Maziarz), Wartała, Gembala, Gajda

Oba zespoły miały dwie bardzo dobre okazje. Wśród gości Gajda nie wykorzystał sytuacji sam na sam, gracze Victorii nie zamienili też na gola okazji w zamieszaniu podbramkowym. W obu przypadkach golkiper Żarek stanął na wysokości zadania. Natomiast gospodarze po pół godzinie gry mogli objąć prowadzenie po strzale pozyskanego z Mętkowa Rafała Bulka, którego uderzenie bramkarz wybronił ręką. Groźnie uderzali też Glistak i Żegleń. W końcu w ostatniej akcji meczu już w doliczonym czasie Jakub Żegleń zakręcił stoperem, dograł do Michała Gucika, a ten minął rywala zwodem i uderzył w krótki róg pod poprzeczkę.

- Od kilku dni miałem w głowie wynik 1-0 dla nas w meczu z Victorią. I tak się stało - stwierdził zadowolony Robert Saternus, grający trener Żarek.

- Niestety, w naszym składzie zabrakło przebywających na wakacjach dwóch środkowych pomocników Suwaja i Sierczyńskiego, dlatego druga linia była taka trochę kombinowana - powiedział trener Victorii Tomasz Kijewski.

Halniak Maków Podhalański - Nadwiślanin Gromiec 1-1
Arka Babice - Niwa Nowa Wieś 2-3