Libiąż
Najładniejszy plac zabaw już działa. W pobliżu stanęły food trucki
Dzieci z libiąskiej Flagówki mogą od soboty korzystać z przebudowanego placu zabaw. Niektórzy uważają, że jest najładniejszy w powiecie.
Plac zabaw obok wieżowców przy ulicy Paderewskiego ma teraz bezpieczną nawierzchnię i znacznie więcej urządzeń, jest też kolorowy. Kosztował prawie pół miliona złotych. Samorządowcy otworzyli go w sobotę.
- Na placu jest teraz dużo atrakcji dla starszych i młodszych dzieci, jak huśtawki i zjeżdżalnie. Przed modernizacją wszędzie leżał na nim piasek, co było niepraktyczne na przykład dla mam z wózkami - mówi Monika Gucik. Na otwarcie przyprowadziła 3-letniego syna Martyna.
Tuż przy przebudowanym miejscu do zabawy, na Placu Słonecznym, przez weekend można spróbować dań z różnych stron świata, serwowanych z food trucków. W tym hiszpańskich paluchów churros, kuchni żydowskiej, gofrów bąbelkowych i burgerów.
Komentarze
5 komentarzy
Openierniczyłbym GORĄCEGO PIESEŁA, zapijając JASIEM PIESZACHODZICEM, w towarzystwie GOSI ASTORR! Ta swojsko jakoś, nie prawdaż? jedrek12421: Bo stare miasto, jak sama nazwa wskazuje, jest dla STARYCH ludziów, a im place zabaw nie są potrzebne tylko extra para pampersów.
Ty kandydat chyba Ci się w baniocku pomieszało !!!! W sklepie z alkoholami prosisz o butelkę JASIA WĘDROWNICZKA, twoja żona kupuje kosmetyki MAŁGORZATY ASTOR a synek woła do pani sprzedawczyni o GORĄCEGO PSA z ketchupem ???? Kilka kadencji sejmu temu , jedni z rządzących chcieli właśnie wprowadzić takie spolszczenia , o których Ty tutaj piszesz . Na szczęście wniosek przepadł .
Plac zabaw ... ok.... ale nie food tucki, tylko żarło ciężarówki ... jesteśmy w Chrzanowie w Polsce? Czy koło Londynu w Wielkiej Brytani? Alicjo?
Dzieje się szkoda, że tylko w centrum Libiąża. W pozostałej części miasta ludziom nic nie trzeba. Pamięta się o nich raz w roku kiedy podatki się roznosi.
A w Chrzanowie na starym mieście, gdzie wzdłuż Wojska Polskiego jest dużo bloków - zero osiedlowych placów zabaw. Dzielnica o której radni zapomnieli. Stare miasto i Aleja Henryka nigdy się nie ożywią, gdy nie będzie zaplecza dla dzieci ani młodzieży. Każda kolejna inwestycja powstaje albo przy szkole nr 10 albo przy szkole nr 8. Place zabaw są na każdym osiedlu, oprócz starego miasta. Wzdłuż Alei jest tylko wielka tolerancja dla pijaczków obsiadujących ławki o każdej porze dnia.