Przełom Online
Tata nie poleciał na wczasy do Bułgarii
Szybką i trudną decyzję musiała podjąć wczoraj wieczorem czteroosobowa rodzina planująca wakacje w Bułgarii. Kontrola paszportowa na lotnisku w Krakowie-Balicach ujawniła bowiem, że głowa rodziny (ojciec) legitymuje się unieważnionym administracyjnie dowodem osobistym.
![Tata nie poleciał na wczasy do Bułgarii](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2018/07/02/23123_1530541866_27829300.jpg)
- Mężczyzna nie posiadał przy sobie innego dokumentu tożsamości uprawniającego do przekroczenia granicy, w związku z tym nie zezwolono mu na wyjazd z Polski. Okazało się, że 5 dni wcześniej niedoszły pasażer zagubił swój dowód osobisty. Zgłosił ten fakt odpowiednim organom, które unieważniły dokument. Polak odnalazł jednak zagubiony dowód osobisty i postanowił nadal się nim posługiwać - relacjonuje mł. chor. Michał Tokarczyk z referatu prasowego Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Funkcjonariusze SG pouczyli o konieczności wyrobienia nowego dowodu osobistego. Pozostali członkowie rodziny, posiadający ważne dokumenty podróży, ostatecznie zdecydowali o wylocie na opłacone wakacje.
- Pamiętajmy, że po zgłoszeniu utraty dokumentu, zostaje on unieważniony i nie uprawnia do przekraczania granicy - dodaje rzecznik KOSG.
Komentarze
14 komentarzy
No to Tata spędzi superowe wakacje w domciu bez zrzędzącej żony i nudzących dzieciaków. Piwo, koks, tajski boks!
cherubin85 zgadzam się z Tobą w 100 % Musisz jednak wiedzieć, że poprawność polityczna nie pozwala na powiedzenie komuś wprost, że jest niedorozwinięty umysłowo. Myślał, że jak się poskarży do Przełomu to poleci.
Pani Alicjo, ja rozumiem że dokument był nieważny i dziecko nie mogło przekroczyć granicy, to naprawdę rozumiem, zdarza się, ale nie rozumiem jak stary chłop może zgłosić zaginięcie dokumentu czyli uniewaznic go, a później chcieć na ten sam dokument przekroczyć granice. Naprawdę, nie rozumiem tej głupoty ludzkiej...
Kandydacie. Nick zobowiązuje. Warto sprawdzić, co to znaczy fake news. Niedawno, na lotnisku w Katowicach byłam świadkiem podobnej sytuacji. Paszport dziecka lecącego z rodzicami i rodzeństwem do Turcji okazał się nieaktualny. Mama z córką zostały w kraju. Tata z drugą córką, poleciał. Jak widać, nie są to ekstremalne wypadki i warto zabieganym ludziom zwracać na nie uwagę.
Sądzę, że ten artykuł to taki fake news, a Wy wszyscy tak się emocjonujecie tym. Jak się w gazecie nie ma o czym pisać to bazgrze się o takich pierdołach wziętych z ministerstwa (niby takie nauczanie społeczeństwa)...
Pech? Jaki pech? Raczej głupota.
Jeśli ktoś zgubi dowód i zgłosi zaginięcie to jest oczywiste, że dokument jest uniewazniony. Zaginięcie zgłasza się m.in po to aby nikt na ten dowód nic nie kupił, nie zaciągnął pożyczek. Jeśli mamy w planach przekroczenie "granicy", bo podobno w UE granic nie ma to jest oczywiste, że na zgłoszony, unieważniony dowód nie przejdziemy. Chyba, że kompletnie nie myślimy... Także, przestroga to żadna, raczej pokazanie totalnej głupoty
@AAA - normalna kontrola paszportowa (paszport/ DO), tak samo jak do UK - nie jest to państwo w strefie Schengen.
Unieważniony administracyjnie dokument tożsamości doskonale nadaje się do zaciągania pożyczek, zakupu towarów na raty i innych przekrętów.
Szkoda troszkę all inclusive..
Kontrola graniczna na lot do Bułgarii? Wewnątrz UE? Nawet za komuny tego typu problemów nie było. Jeszcze trochę, i wrócą przepustki na przekraczanie granicy małopolski.
Może ten news, to nauka dla innych, nie wszyscy wszystko wiedzą, jak ten z niebios ?
News dnia...
Pech. Okropny pech.