Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

Na lokalnym bazarku w sobotę. Jaja nie byle jakie

02.06.2018 13:12 | 2 komentarze | 5 635 odsłon | Alicja Molenda

Miało być  o owocach, ale uwagę przyciągała dziś na trzebińskim targu cena jajek. Za takie klasy najlepszej, trzeba było dać złotówkę, a to przecież nie Wielkanoc.

2
Na lokalnym bazarku w sobotę. Jaja nie byle jakie
Niespodzianka z bazarku
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Na pytanie, czemu tak drogo, sprzedawczyni wyjaśniła, że jaja te pochodzą od hodowcy, który ma unijną dotację (!), korzysta z usług weterynarza (!), a kury u niego na wybiegu cieszą się wolnością (!). O jejku!- pomyślałam. Tańsze jajka też oczywiście były (po 0,70 zł za sztukę), ale skusiałam się jednak na 10 szuk tych po złotówce z zamysłem upieczenia ciasta.

Przyniosłam jajka do domu i powstał mały problem. Wszystkie miały po dwa żółtka. Cena więc okazała się mało wygórowana, czyli adekwatna, ale do ciasta należało dodać 4 jajka. Standardowo 4 jajka to 4 zółtka, a ja po wybiciu tych jajek miałam 8 żółtek.

Ciekawe, ile by Panie dodały takich jajek do swojego ciasta? Moje jest już w piecu. Drożdżowe. Przepis niebawem będzie.