Trzebinia
Seryjny włamywacz za kratkami
Złodziej, który w Trzebini okradł starszą panią, ma na sumieniu znacznie więcej.
37-latek bez stałego miejsca zamieszkania został zatrzymany przez policję trzy dni temu. Wcześniej włamał się do mieszkania przy ul. Kościuszki w Trzebini. Właścicielka spała, gdy mężczyzna splądrował szafki i zabrał makaron, dżem i śledzie. Nie zdążył zjeść żywności, bo trafił do aresztu.
- Policjanci znaleźli dowody świadczące o tym, że to tylko jedno z serii przestępstw, jakich dokonał na tym terenie. Grasujący w Trzebini włamywacz usłyszał w sumie siedem zarzutów, w tym także zniszczenia mienia - mówi Katarzyna Dąbkowska, rzeczniczka prasowa chrzanowskiej policji.
37-latek okradał głównie niezamieszkałe domy. Przestępstw dopuścił się nie tylko w tym, ale i ubiegłym roku. W jednym przypadku po splądrowaniu pomieszczeń, próbował odjechać zaparkowanym w garażu autem. Został jednak spłoszony.
Decyzją chrzanowskiego sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za kradzież z włamaniem grozi mu do 10 lat więzienia.
Komentarze
1 komentarz
Jeśli kradł dżem, makaron i śledzie, to dla niego areszt w zimie jest jak zbawienie.