Chrzanów
Uwaga! Sypią się mandaty na mieście
- Policjant powiedział mi, że dzisiaj mają dzień kultury przechodzenia przez jezdnię - usłyszałem w środę od pani w średnim wieku. Tyle co odeszła od radiowozu na ul. Krakowskiej w Chrzanowie.
- Dostałam 50 złotych mandatu za to, że przebiegłam przez drogę nie po pasach. Policjant powiedział mi jeszcze, że gdyby nie ten dzień kultury, to by się skończyło na upomnieniu - relacjonuje.
Podchodzę do drugiego radiowozu, przy którym policjanci spisują młodą dziewczynę. Też dostała mandat za to samo. Pytam funkcjonariusza, jak to jest z tym dniem kultury...?
- Że co? - dziwi się. - Kolegę poniosła fantazja. Po prostu mamy taką akcję wojewódzką, że zwracamy dzisiaj szczególną uwagę na przechodzenie przez jezdnie w miejscach do tego przeznaczonych - wyjaśnia.
- Mogliście wcześniej ogłosić to na Facebooku - komentuje młoda dziewczyna.
Kawałek dalej, na ul. Kusocińskiego, ten sam radiowóz zatrzymuje się. Będzie kolejny mandat.
Komentarze
4 komentarzy
Dlaczego w normalnych krajach policjanci pomagają ludziom i ich chronią a w Polsce ich głównym zajęciem jest łatanie dziury budżetowej? Nasza policja to narzędzie w rękach polityków i nie ma nic wspólnego z celem, jakim jest istnienie służb porządkowych w normalnych krajach, czyli służeniem społeczeństwu. Już samo podejście i sposób traktowania nas, a szczególnie kierowców przez tych "panów policjantów" (każdy kierowca to krowa do wydojenia poprzez mandat) woła o pomstę do nieba, a jak potrzebujesz faktycznie ochrony i ich pomocy, to są zajęci, nie mają ludzi, mają ważniejsze sprawy, itd, itp...
Tępić Świetne krowy które myślą ze po ulicy mogą łazić jak w Indiach , nie dość ze włażą pod auto w słuchawkach w uszach nie zwracając na nic i nikogo to jeszcze byle gdzie , jeśli kierowce obligują przepisy to niech piesi trochę tez pomyślą a czemu nie , sam dostałem 50 zł za lenistwo bo nie chciało mi się 50 metrów podejść do pasów dla pieszych tylko posłem najbliższa droga ale po przemyśleniu należy się jak najbardziej bo zatrzymać auto 2-u tonowe jest ciężej niż trochę pomyśleć przez pieszego
Tak zwany zwykły funkcjonariusz tego nie wymyślił.Tresura Polaków wciąż trwa.
Szkoda ze nie wpadną w takie dni na osiedle południe! Gdzie młodzi gniewni w swoich 20 letnich bumach driftują po osiedlowych zaśnieżonych uliczkach ! Zwłaszcza pogorska!