Chrzanów
Toalety szpitalne są w coraz gorszym stanie
Do ubikacji na parterze niedaleko głównego wejścia w lecznicy czasem strach wejść. Nie chodzi o brak papieru czy mydła. Czasem pacjenci zostawiają po sobie brud.
Brudne muszle, niespłukana woda, rozwalony papier toaletowy. Taki widok można było zastać we wtorek rano w jednej z ubikacji. Do tego unoszący się w powietrzu dym z papierosów.
Najgorsze warunki są na parterze. Trochę lepiej jest na piętrze i na oddziałach. Ale generalnie wszystkie ubikacje wymagają remontów.
- Ze względów finansowych na razie nie przewidujemy poważniejszych prac w toaletach w budynku administracyjnym. Jedną z nich musieliśmy zamknąć, ze względu na awarię i konieczność wymiany pionu. Natomiast większe prace przewidujemy w najwyższym budynku A, w ramach dużego projektu unijnego - mówi Bogdan Pacek zastępca dyrektora ds. infrastruktury i logistyki.
Komentarze
18 komentarzy
@Maryjan Cebula - Nominuję Cię do nagrody CZARNEGO PAJACA za najgłupszą wypowiedź. Żaden polityk nie jest zdolny wymyśleć większej bzdury. Mniemam, że jak się dostatecznie sprężysz, to pobijesz dotychczasowe osiągnięcie.
@Krzysoi - w galeriach jest nawet co 30 minut. Godzina to stanowczo za dużo przy tylu klientach.
A może wprowadzić system sprzątania jaki zastosowano np w McDonaldzie? Grafik sprzątających i każdy z pracowników ma swój czas by się wykazać co godzinę. Tam też jest duży ruch. W galeriach jak pisańo także da się.
Normalnie jakiś sezon na Chrzanowskie toalety macie? Toaleta na cmentarzu - toaleta na przestanku - toaleta w szpitalu. Może zrobię remont swojej i będzie kolejny temat do napisania bo chyba wam się pomysły już kończą. ;-)
Do syfu w kiblach najbardziej przyczyniają się Kobiety, bo to syfiary obleśne i to widać w publicznych toaletach, Zasrany papier obok sedesu, zużyta podpaska na podłodze, sedes osrany i zaszczany, ściany pomazane kałem. Mało która kobieta Myje ręce po wyjściu z toalety- przeważnie te wypięknione Paniusie. A później jest syf. Faceci tez robią syf ale nie taki jak Kobiety. Znam to z autopsji jak pracowałem na dyskotece w Lochach.
Kiedyś na klatkach schodowych w blokach widniało hasło ŻĄDASZ CZYSTOŚCI - ZACHOWAJ JĄ SAM. Myślę, że to samo tyczy się korzystających ze szpitalnej i nie tylko szpitalnej toalety. Jednym słowem niektórym demokracja zupełnie nie służy i myślą, że jak za przeproszeniem nasrają to sprzątaczka to posprząta bo to jest jej psim obowiązkiem.
Rzeczywiście ubikacja w szpitalu to dramat!!!smród,bród i ubóstwo!!!Zastanawia mnie tylko co na to Sanepid????Ale faktem jest,że to ludzie robią taki syf,ale sprzątaczki to ja tam w życiu nie widziałam!!!!!
Zamknąć wszystkie toalety w budynku, zamówić toy toy, albo dwa dla kobiet i mężczyzn, ustawić na parkingu, najlepiej tym dzikim przy lesie. Nie przejmować się, firma zabierze, wyczyści, będzie czysto i pachnące, tylko o czym będzie pisał Przełom.
@Antonika - bo w CH Max jest zewnętrzna firma sprzątająca.
@JeMih - i ja tak robię, jak i Ty. Problem jest w tym, iż ubikacje są sprzątane kilka razy w ciągu dnia. W zeszłym roku towarzyszyłam osobie na SORze ponad 6 godzin. I w ciągu tego czasu pani sprzątająca zaglądnęła do toalety słownie jeden raz... Tyle w tym temacie.
Dodam jeszcze, że warto odwiedzić toaletę w CH MAX, jest tak czyściutko, że można by się w niej posilić. I nie jest to toaleta szpitalna, którą obowiązują wysokie normy.
Pytanie. To jak wygląda toaleta to wina szpitala czy ludzkiego bydła które wszędzie robi chlew. Dlaczego ja nie palę, spuszczę wodę po użyciu i nie rozwalam papieru. Pozostawiam toaletę taką jaką zastaję. Ale takich jak ja to tylko 10%
Dokładność i systematyczność sprzątania są najważniejsze. Obserwuję panie sprzątające klatki schodowe. Wiadro z wodą bez jakiejkolwiek chemii, mop i mazianie wyłącznie poziomych części stopni, pionowe jakby nie istniały. Woda wkrada się w zakamarki i wszędzie czuć stęchlizną. Dokładnie zlustrowałam czystość toalet szpitalnych, zbyte nie umyte, przetarte raz, może dwa razy dziennie i tyle. A ta informacja na drzwiach wisi już nie wiadomo od kiedy.
Popieram!!!! to samo jest w pociągach, nasr... a potem mają pretensje, że wc śmierdzi
I @Antoninka, i @Stary Komuch ma rację. Toalety powinny być czyste, to nie podlega w ogóle dyskusji. Tam, gdzie jest taki "przemiał" ludzi - osoby sprzątające powinny być nawet co 30 minut. Przecież są elektroniczne systemy kontroli toalet. Można wyegzekwować od pracowników sprzątanie, a nie udawanie. Tylko problem polega na tym, że powinien ktoś to kontrolować. Powinien być nadzór nad osobami sprzątającymi. Ktoś, kto przyjdzie i zrobi tzw. "obchód" czy tam "audyt" czystości. I wtedy można wyciągnąć wobec osób, które nie wykonują w sposób należyty swojej pracy - konsekwencje. Dlaczego kilka lat temu, jak pojawiła się wzmianka o pomyśle wzięcia zewnętrznej firmy sprzątającej - zrobił się dym? Dym - bo ludzie stracili by pracę. A może najwięcej krzyczeli ci, którzy mają płacone za "nic nie robienie"? Którym nie chce się pracować? Toalet nie da się doczyścić w ciągu kilkunastu minut. Na to trzeba poświęcić i czas no i odpowiednie środki. Profesjonalne środki, a nie jak nieraz widziałam środki domowego użycia. Tak, jak wcześniej wspomniałam - @Stary Komuch również ma rację. Ludzie zachowują się gorzej niż bydło. Obserwuję to na co dzień. I panie miałyby może nieco mniej to zrobienia, gdyby ludzie zaczęli szanować cudze mienie. A przede wszystkim czyjąś pracę.
Antoninka weź posprzątaj u siebie w domu, a potem się wypowiadaj... Ludzie za przeproszeniem srają i szczają wszędzie tylko nie do muszli, urwą listek papieru, a potem rozwiną jeszcze 4 metry, żeby zobaczyć jak wygląda dalej itd itp. Ludzie nie szanują toalet, bo nie ich, więc może trzeba zamknąć toalety i postawić przed szpitalem wiaderko, niech szczają buraki!!!!
Proszę napisać coś o nie czynnym rentgenie od kilku dni. To jest kpina. Szpital powiatowy i nie ma rentgena?
Nic, tylko toalety i toalety! Pociągnąć dyrekcję szpitala do odpowiedzialności za stan sanitarny obiektu. Toalety należy sprzątać i dezynfekować, a nie udawać, że się to robi. Toaleta przed, czy po remoncie, bez znaczenia, powinna być domyta, a nie oblepiona stale narastającym brudem. I proszę nie zwalać winy na pacjentów!