Sport
Motor „rozjechał” trzebinian w blasku jupiterów
Piłkarze trzecioligowego MKS Trzebinia przegrali wysoko z Motorem Lublin. W A-klasowych derbach gminy Chrzanów Orzeł Balin zremisował z Fablokiem. W okręgówce Chełmek nie dał szans Niwie Nowa Wieś.
PIŁKA NOŻNA
III liga - grupa czwarta
Motor Lublin - MKS Trzebinia 5-0 (3-0)
1-0 Kamil Majkowski (22), 2-0 Dmytro Koźban (27), 3-0 Artur Gieraga (33), 4-0 Kamil Oziemczuk (59), 5-0 Dawid Dzięgielewski (78)
Motor: Otczenaszenko - Słotwiński, Kursa, Gieraga, Tadrowski, Kaczmarek (37. Dzięgielewski), Tymosiak (80. Budzyński), Korczakowski (64. Kamiński), Oziemczuk, Majkowski (72. Szkatuła), Koźban (57. Nowak)
MKS: Szymala - Stokłosa, Kalinowski, Ochman, Jagła (34. Sawczuk), Kowalik (73. Małodobry), Cichy, Górka (56. Kłusek), Mizia (84. Sochacki), Porębski (56. Świętek), Stanek
Po trzech meczach bez przegranej, zawodnicy trzebińskiego MKS musieli przełknąć gorycz porażki. W dodatku bardzo bolesnej.
W spotkaniu na ławce trenerskiej „żólto-czarnych" zadebiutował Krzysztof Szopa, który w czwartek zastąpił na stanowisku Macieja Antkiewicza. O takim premierowym występie z pewnością będzie chciał jak najszybciej zapomnieć.
Nowy szkoleniowiec nie dokonał rewolucji w składzie. Starcie na Arenie Lublin zespół z Trzebini rozpoczął w niemalże identycznym zestawieniu jak w ostatnim, zremisowanym spotkaniu z Resovią Rzeszów. W porównaniu z tamtym pojeydnkie, od pierwszej minuty zagrał Bartosz Jagła (w miejsce Pawła Sawczuka).
Poprzednia wizyta MKS w Lublinie zakończyła się porażką 1-5. Wówczas do przerwy drużyna z Trzebini przegrywała 0-2. Tym razem schodziła do szatni z jeszcze większym bagażem straconych bramek.
Na pierwszego gola trzeba było czekać do 22. minuty. Wówczas to Kacpra Szymalę pokonał Kamil Majkowski, były piłkarz m.in. Legii Warszawa, Wisły Płock i Pogoni Szczecin.
Pięć minut później było już 2-0 dla miejscowych. Tym razem sposób na golkipera przyjezdnych znalazł Ukrainiec Dmytro Koźban (były napastnik m.in. Nywy Winnica i Wołynia Łuck).
W 33. minucie trzebinianie otrzymali kolejny cios. Precyzyjnym strzałem popisał się Artur Gieraga (w przeszłości grający w ekstraklasie w barwach ŁKS Łódź i Ruchu Chorzów) i było 3-0.
Nie minął kwadrans drugiej odsłony, a miejscowi cieszyli się z kolejnego trafienia, po tym jak z rzutu wolnego przymierzył Kamil Oziemczuk (były zawodnik m.in. Górnika Łęczna i AJ Auxerre).
Piłlkarze Motoru nie zamierzali na tym poprzestać. W 77. minucie po strzale Szymona Kamińskiego, Kacpra Szymalę uratował słupek. Chwilę później golkiper MKS musiał po raz pięty wyciągać piłkę z siatki. Tym razem na listę strzelców wpisał się Dawid Dzięgielewski.
W końcówce podwyższyć wynik próbowali jeszcze Kamiński, Dzięgielewski i Julien Tadrowski, ale ich strzały nie znalazły drogi do bramki gości.
Spotkanie rozgrywane przy sztucznym świetle obejrzło z trybun ponad 2,6 tys. widzów.
- Z przebiegu całego meczu Motor zasłużył na zwycięstwo. W pierwszych dwudziestu minutach nie wykorzystaliśmy dwóch okazji do strzelenia bramki. Tymczasem po indywidualnej akcji to rywale zdobyli gola i nasza gra się posypała. Przeciwnik złapał luz w grze. Mierzyliśmy się z mocnym zespołem. Według mnie głównym kandydatem do awansu. Porażka boli, ale zostawiamy to spotkanie w tyle. Nie ma co go rozstrząsać na zewnątrz. Trzeba go porzeanalizować, wyciągnąć wnioski i szukać punktów w kolejnym pojedynku ligowym. Decyzję o podjęciu pracy w MKS trzeba było podjąć szybko. Tak jak szybki i niespodziewany był telefon w tej sprawie. Praca trenera polega na podejmowaniu takich wyzwań - mówi Krzysztof Szopa.
Klasa okręgowa - Chrzanów
KS Chełmek - Niwa Nowa Wieś 4-1
Klasa A - Chrzanów
Ciężkowianka Jaworzno - Korona Lgota 6-1
Jutrzenka Ostrężnica - Arka Babice 2-5
Orzeł Balin - MKS Fablok Chrzanów 3-3
Klasa B - Chrzanów
Lew Olszyny - Victoria 1918 II Jaworzno 0-5
Tęcza Tenczynek - UKS Górnik Siersza 8-0
Nadwiślanka Okleśna - LKS II Żarki 4-2
Co nas jeszcze czeka w ten weekend?
Komentarze
55 komentarzy
No niestety, oglądam te bramki z przykrością na twarzy bo ten mecz przypominał chłopaków z tamtego sezonu. Przy pierwszej bramce wydawałoby się, że Stokłosa mógł bliżej podejść do przeciwnika, a zawodnik Motoru sprytnie sobie przerzucił piłkę i był gol. Reszta bramek to totalne dno w naszym wykonaniu. Mam nadzieję, że Górka rozpocznie następny mecz z ławki i nalewaniem wody do bidonów bo to co on prezentuje ostatnio to jest jakiś dramat...
skrót bramek juz jest więc można obejrzeć :)
drużyna drużynie nie równa Resovia gra inna piłkę niż Motor :)
Skład był ten sam co z Resovia i jakoś super graliśmy A teraz się posypalo
moim zdaniem błąd był popełniony w ustawieniu drużyny i wyglądało to tak jak na skrócie poprzedniego meczu z rundy wiosennej z Motorem gdzie nawet z obrony nie potrafiliśmy wyjść z piłką przycisneli nas mocnym presslingiem i to nas zgubilo
Zgadza się dużą kasą robi swoje
kibic00, a pomyślałeś może o tym że może nie informują o zmianach u nas?
przepraszam moje niedopatrzenie z tym wynikiem :) ale Panowie o czym tu dyskutować jak Motor ma kilka razy większy budżet niz MKS :)
To jest terner w Motorze ciągle zmiany a u nas 86 minuta i cisza.... czy ten trener jest w ogóle obecny na boisku czy potrafi podjąć jakieś decyzje czy jak dziecko we mgle!!!!!!!!!!!!!
Jestem zdezorientowany całą ta sytuacja... czysta nie odpowiedzialność i dbanie zarządu o swoją dupe a nie o ddobro zespołu
Kurczę jak mam być spokojny jak z dnia na dzień trener w dość kontrowersyjnych okolicznościach zostawia drużynę, a ona ZNÓW popada w kryzys. Dopiero co odbyliśmy się od dna, a dziś spadliśmy do strefy spadkowej. Mam nadzieję, że chłopaki się otrząsną, a trener ich zmobilizuje. Znowu cały Lublin z nas się śmieje. Soła wygrała z Resovia 2:1 bramka w końcówce.
Kibic92 resovia przegrala z sola Oświęcim
spokojnie Panowie Motor się rozegrał jest drużyna typowana do awansu tego można było się spodziewać najbliższe mecze z Karpatami, Unią i JKS będą dla nas decydujące szkoda jednak ze tak wysoko przegrywamy po dobrym meczu z Resovia która złapała chyba jednak lekka zadyszke remisujac dzisiaj z Soła
Rozczarowany jestem postępowaniem, nie rozumiem do czego chcą doprowadzić, ale nic dobrego z tego nie bedzie!!!!!!!!!!!
Zarząd ma to na co zasłużył, Nie potrafią dbać o dobrych i oddanych pracowników który rozumiał się z zawodnikami!!!!! Szukali dziury w calym!!!!!!