Chrzanów
Chrzanowskie strażaczki w roli modelek
Pewne siebie, silne, niezależne i zarazem bardzo kobiece są bohaterki zdjęć autorstwa Marty Hajdy. Fotografie trafiły do kalendarza OSP Chrzanów na 2017 rok.
Publikacja była promowana podczas wtorkowego wernisażu wystawy Marty Hajdy pt. "Chrzanowskie strażaczki" w Miejskiej Bibliotece Publicznej w Chrzanowie.
- Nasza jednostka jest inna, niż wszystkie, bo w jej szeregach jest wiele kobiet, w sumie około 15. Ten kalendarz to ich inicjatywa - mówi Grzegorz Michalczyk, naczelnik OSP w Chrzanowie.
Przygotowanie zdjęć trwało od jesieni.
- Na planie panowała wspaniała atmosfera. Bohaterkami kalendarza są osoby, które z jednej strony mają duszę strażaczki, są silne, niezależne, a z drugiej bardzo kobiece. Na zdjęciach nie ma pań, który tyle co wyszły od fryzjera i założyły mundur. To prawdziwe kobiety podczas akcji - opowiada Marta Hajda.
Kalendarz OSP Chrzanów jest dostępny w chrzanowskiej bibliotece oraz strażnicy.
Komentarze
4 komentarzy
Nigdy nikt mnie nie przekona o słuszności przyjmowania kobiet do wojska, czy straży. Nad policją jeszcze mógłbym się zastanowić, ale nie w każdym wydziale. Jeżeli kobieta chce spróbować męskiego życia, to proszę do kopalni na przodek, do wytopu surówki w hucie, albo chociaż do wywozu nieczystości.Co to znaczy ,,podnieść morale''?
Potwierdzam Antoninko, potwierdzam. Jakieś służby pomocnicze, kierowcy lub sanitariuszki do opatrywania ran i podnoszenia morale. Poza tym nawet jedna kobieta w zespole rozprasza mężczyzn i wprowadza niezdrową rywalizację indywidualną między samcami zamiast pracę zespołową...Reasumując , pełen szacun ale z ograniczeniami w konkretnej akcji.
Nie do końca wierzę w pełną skuteczność kobiet w czasie akcji ratowniczej, bardziej ufam mężczyznom, ich sile, sprawności, doświadczeniu, zaradności, poświęceniu.
Ciekawe czy takie 2 fajne Panie dałyby sobie radę z motopompą albo jedna biegnąca piękność z ,,bańką" płynu pianotwórczego po pachą ? Szacun dla Pań za poświęcenie i odwagę...