Trzebinia
1 września – tylko seniorom od razu kojarzy się z wybuchem II wojny
Czy ktoś z Was wstając rano pomyślał o dzisiejszej dacie nie tylko w kontekście rozpoczynającego się roku szkolnego? Oprócz osób starszych, niewielu myśli dziś o niemieckiej napaści na Polskę w 1939 roku.
- Gdyby media nie przypominały o tym, pewnie ten dzień zupełnie nie kojarzyłby się z wybuchem II wojny światowej. Nie sądzę, żeby młodzi o tym pamiętali - przypuszcza Tomasz Wrona, który z Martą Markowicz i synem Jasiem wybrali się na spacer po trzebińskim Rynku.
- Podczas akademii rozpoczynającej rok szkolny zaśpiewano na ten temat piosenkę, ale poza tym właściwie nic nie przypomina nam o tej rocznicy - mówi 17-letnia Kamila Piwowarska z Trzebini.
Tylko seniorzy na hasło 1 września natychmiast reagują wspomnieniami. Dla nich ta data ma zupełnie inne znaczenie, niż dla młodego pokolenia.
- Urodziłam się już po 1945 r., ale to były czasy, gdy wiele miast dopiero odbudowywało się z gruzów. Było naprawdę ciężko i niemal wszystko przypominało nam o wojnie. Dlatego dziś skojarzenia same od razu się nasuwają - mówi Teresa Pietrzak.
Potwierdza to jej koleżanka, Marta Barańczyk, dodając, że obecnie w domach mało rozmawia się o historii i rzadko kultywuje historyczne tradycje.
Komentarze
3 komentarzy
Każde nauczanie zależy głównie od NAUCZYCIELA i sposobu w jaki to robi. Ja akurat miałem w życiu ,,pechowe szczęście" bo historii uczyła mnie pierwsze bardzo znana w Chrzanowie Emma Kulesza a potem trafiłem na 3 lata w ręce legendarnej Emilii Kwiatkowskiej, pogromczyni wszystkich i wszystkiego....heeeh Są nauczyciele pracujący dla chleba ale dużo jest też prawdziwych takich z powołania którzy kochają swój zawód i uczniów...akurat też wiem coś o tym... A historię powinno się uprościć i ukierunkować na głownie historię Polski i krajów z nią powiązanych...A oczyścić z niepotrzebnych faktów i dat państw nie mających wpływu na POLSKOŚĆ ....
Nauczanie historii szwankuje. Tak to jest, jak podręczniki przypominają cegłówki naszpikowane zbędną wiedzą, tysiącami dat, szczególikami i różnymi drobiażdżkami, a historia Polski staje się w nich tematem drugorzędnym. Najważniejsze wydarzenia powinny zostać ciekawie ujęte i wałkowane przez cały okres nauczania, wyjaśniane i omawiane, aż do znudzenia. Założenie jest takie, że szkolne mury powinniśmy opuszczać z ogromną wiedzą historyczną, niestety, przy takim natłoku zbędnych infornacji, w głowach pozostaje raczej niewiele.
To HAŃBA żeby POLACY NIE PAMIĘTALI o tak ważnej rocznicy jak 1 WRZEŚNIA. Ale to wina rodziców że od dziecka nie uczą najważn iejszych dat dla Polaka i Patrioty...SZACUN kolejnych pokoleń się należy....BEZWARUNKOWO...