Trzebinia
Flag w oknach jest niewiele. Po poniedziałkowej akcji może być ich więcej
Kilkadziesiąt osób liczyła kolejka chętnych, jaka ustawiła się w poniedziałkowe przedpołudnie na rynku. Ludzie przyszli po darmowe flagi. Zgodnie deklarowali, że teraz je wywieszą.
Do rozdania było ich w sumie sto. Niektórzy stawili się już po godz. 10 i czekali ponad godzinę aż akcja się rozpocznie. W kolejce stali m.in. Władysław Łabuzek i Kazimierz Piórko.
- W tym roku ludzie wywieszają wyjątkowo mało flag. Ciężko je dostać. Tymczasem powinny być dostępne w każdym sklepie - uważa Kazimierz Piórko.
- Nigdy nie byłem w Stanach Zjednoczonych. Ale w wiadomościach czy na filmach widać, jak tam mieszkańcy są dumni ze swojego kraju, z flagi. Tymczasem my zachowujemy się, jakbyśmy się czegoś wstydzili - podkreśla Władysław Łabuzek.
- Ale nie wszędzie. Moja córka mieszka na Pomorzu i tam w każdym mieszkaniu jest flaga - wtrąca pan Kazimierz.
Zanim akcja „Wywieś flagę" rozpoczęła się na dobre, harcerze wzięli udział w uroczystym apelu na rynku. Mieli liczną widownię. Wśród przybyłych byli Elżbieta i Krzysztof Malikiewiczowie z Trzebini. Od wielu lat są harcerzami. Teraz w zuchach jest ich syn.
- Harcerstwo to najlepsza szkoła życia - uważa Krzysztof Malikiewicz.
- Tymczasem bardzo mało dzieci dziś się do niego zapisuje. Szkoda, bo warto - dodaje jego żona.
Akcję zorganizowano w ramach obchodów Dnia Flagi. To jedno z najmłodszych świąt państwowych. Jest obchodzone od 2004 roku.
Komentarze
2 komentarzy
Taaaa. Rządzący pokazują swoim obywatelom jaki mają stosunek do Konstytucji, Flagi i tego Państwa. Patrzę na to wszystko i czarno to widzę!
Dla przypomnienia co jest, a co nie jest flagą: https://www.youtube.com/watch?v=6DeZcSME1Fc http://www.bliskopolski.pl/flaga-polski/