Chrzanów
W lesie między Chrzanowem i Libiążem powinna powstać ścieżka rowerowa
Trakt dla cyklistów przy ruchliwej drodze z Kroczymiecha do pierwszych zabudowań w Libiążu bardzo by się przydał. Przejazd tamtędy na dwóch kółkach to spore ryzyko. Warto to zmienić.
![W lesie między Chrzanowem i Libiążem powinna powstać ścieżka rowerowa](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2016/04/08/18425_1460123095_44933800.jpg)
Wielu kierowców rozwija na prostej drodze przez las zawrotne prędkości.
- Z tego powodu zwykle wybieram trasę przez Powstańców Styczniowych i ulicę Jaworową. Jest dłuższa, ale bezpieczniejsza - podkreśla Jerzy Gut, przewodniczący komisji turystyki kolarskiej przy PTTK w Chrzanowie. Wielu lokalnych rowerzystów postępuje tak samo.
Potrzebą chwili jest zatem wybudowanie przy szosie drogi rowerowej. Takiej na wzór tej z Zagórza do Wygiełzowa, zrealizowanej przez powiat. Cieszy się dużą popularnością nie tylko miłośników dwóch kółek, ale także biegaczy i spacerowiczów.
- Sprawa jest godna rozważenia. Porozmawiam o tym w nadleśnictwie - obiecuje Jacek Latko, burmistrz Libiąża.
Jak się okazuje, temat jest możliwy do realizacji.
- Jeśli znalazłby się inwestor, to sprawa jest otwarta. Pojawia się jedynie mały problem. Nie na całym odcinku przy drodze z Chrzanowa do Libiąża jest pas przeciwpożarowy, którym można byłoby poprowadzić nową trasę. W kilku miejscach są uprawy lub zręby - tłumaczy Ewelina Boruń, zastępca nadleśniczego Nadleśnictwa Chrzanów.
Przeszkoda jednak nie należy do tych z gatunku nie do przeskoczenia. Rowerzyści czekają teraz na ruch ze strony samorządowców.
Komentarze
7 komentarzy
IOczekujemy także na ścieżkę lub wydzielony pas dla rowerzystów pomiędzy Chrzanowem a Trzebinią.
Błoto na ścieżce to pryszcz, większy problem w tym że jadąc na rowerze można się spocić.
@jan0, liban.flagówka - oznakowanie na trasie Borowiec-Maniska-Wygiełzów ostatecznie zdemontowano na wiosnę. Nie ma już obowiązku korzystania z niej.
Jako kierowca codziennie jeżdżący z Chrzanowa do Chełmka o różnych porach dnia muszę napisać, że taka droga dla rowerów nie tyle jest fajnym pomysłem co po prostu jest tam konieczna!
liban.flagowka, może dlatego, że nie chcą jeździć po błocie, omijać barierek i włączać się do ruchu na każdym skrzyżowaniu? Dla kogo rewelacja to rewelacja, natomiast nigdy tego typu ścieżka nie powinna być oznakowana jako obowiązkowa dla rowerzystów. Dobrze, że chociaż piesi nie mają obowiązku z niej korzystać. Obowiązkowe dla rowerzystów ścieżki powinny wyglądać raczej tak jak ta przy obwodnicy zachodniej Chrzanowa.
Tak naprawdę to niebezpieczna trasa, pomimo że krótka, to ta pomiędzy Libiążęm a Chełmkiem - jak ktoś nie ma szczęścia to może w korowodzie kilkunastu samochodów jechać przez cały lasek za pędzącą rowerzystką :). Trasa Zagórze - Wygiełzów rewelacja, tylko nie wiem czemu niektórzy wciąż jadą asfaltem (oznakowanie jesne i czytelne). Brakuje w powiecie takiego centralnego planisty, który mógłby stworzyć dla rowerzystów różnorodne szlaki, które ominęły by ruchliwe ulice (sam jeżdzę, wiem że nie jest źle, zwłaszcz na ścieżkach w naszych lasach). Jasne że nie od razu, ale pomału do przodu.
Pomysł dobry, choć nie najświeższy. Budowa takiej drogi rekreacyjnej ma sens wtedy i tylko wtedy gdy zostanie skomunikowana z DDR wzdłuż Zachodniej Obwodnicy Chrzanowa i z ul Leśną w Libiążu.