Nie masz konta? Zarejestruj się

Ziemia chrzanowska

Żony decydują o zakupie choinki

17.12.2015 09:22 | 0 komentarzy | 6 496 odsłon | Michał Koryczan

Coraz chętniej wybieramy żywe drzewka. Na większości stołów wigilijnych tradycyjnie królował będzie karp. Sprawdziliśmy, ile trzeba zapłacić za te nieodłączne atrybuty świąt Bożego Narodzenia.

0
Żony decydują o zakupie choinki
Monika Kopacz i Karolina Żyła z Trzebińskiego Centrum Ogrodniczego Ogrodomania
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Monika Kopacz, właścicielka Trzebińskiego Centrum Ogrodniczego Ogrodomania, mówi że ludzie coraz chętniej wybierają żywe choinki: świerki, sosny i jodły. Jak podkreśla, pachną zdecydowanie ładniej niż sztuczne.

- U nas klienci kupowali je już od początku grudnia. Wtedy był największy wybór. Teraz zostało już tylko coś dla spóźnialskich - przyznaje pani Monika.

Nie sprzedaje choinek ciętych, ale takie z całą bryłą korzeniową. W zależności od wielkości kosztują od 40 do 200 złotych. Drzewka można trzymać w domu do czterech tygodni. Należy je podlewać i najlepiej trzymać z dala od grzejnika.

- Po Nowym Roku można wynieść ją na pole, a na wiosnę zasadzić w ogrodzie - mówi Monika Kopacz. W jej sklepie za stroiki trzeba zapłacić od 19 zł wzwyż.

W Trzebini przy ul. Długiej można kupić cięte jodły kaukaskie. Najtańsze kosztują 120 zł. Najdroższe ponad 200 zł.

- Na razie sprzedaż idzie jak krew z nosa. Może w weekend coś się ruszy. Ludzie patrzą na ceny i pewnie porównują z ofertą innych sprzedawców. Panowie jak przychodzą to najczęściej mówią, że muszą przyjechać z żoną. Widać kto rządzi w domu - mówi handlujący drzewkami mieszkaniec województwa podkarpackiego.

W pobliskim markecie można kupić zarówno naturalnego świerka (ponad 170 zł), jak również sztuczne choinki. Za małą trzeba wydać kilkanaście złotych. Za większe od 100 do blisko 200 zł.

Święta, to rzecz jasna ryby. Na większości polskich stołów królować będzie tradycyjnie karp.
- W moim domu, na stole wigilijnym karp jest tradycyjnie każdego roku, ale oczywiście mógłbym sobie wyobrazić święta bez niego. Na co dzień preferuję inne ryby - mówi Dawid Pędziałek z Żarek.

Chętnych na karpie nie brakuje, mimo że są one droższe niż przed rokiem. Przez suszę w lecie jest ich bowiem mniej.
Na targu w Trzebini i Chrzanowie za kilogram karpia trzeba zapłacić średnio 16 zł. W supermarkecie Tesco zaś 10,99 zł.