Nie masz konta? Zarejestruj się

Ziemia chrzanowska

Mieszkańcy zaczynają odczuwać skutki upałów

10.08.2015 18:23 | 3 komentarze | 5 581 odsłon | Eliza Jarguz-Banasik
Ostatnia aktualizacja: 11.08.2015 09:29

W Babicach i Alwerni za podlewanie ogródka wodą z gminnej sieci można dostać grzywnę. Wprowadzony w związku z gorącym latem zakaz obowiązuje aż do odwołania. Sprawdziliśmy, jak jest w innych gminach.

3
Mieszkańcy zaczynają odczuwać skutki upałów
W Trzebini, póki co, mieszkańcy mogą podlewać ogródki bez ograniczeń. Fot. Eliza Jarguz-Banasik
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Zarządzenie wójta Babic dotyczące ograniczenia pojawiło się już w lipcu.

- Przewidzieliśmy obecną suszę. Zużycie wody w gminie wzrosło dwukrotnie - przyznaje Jacek Paprot, prezes spółki Gospodarka Komunalna w Babicach.

Pracownicy jeżdżą po sołectwach i sprawdzają, czy mieszkańcy stosują się do zarządzenia. Ci, którzy zostaną przyłapani na marnowaniu wody, na razie dostają upomnienia, ale następnym razem mogą być ukarani grzywną.

W Alwerni zakaz podlewania przydomowych ogródków z wodociągu gminnego wprowadzono 7 sierpnia. Dotyczy także działek, tuneli foliowych i terenów zielonych. Obowiązuje w godzinach od 6 do 22 aż do odwołania.
W Chrzanowie, Trzebini i Libiążu na razie ograniczeń nie ma.

- W związku z upałami zużycie wody wzrosło, ale nie jest tragicznie. Tak gospodarujmy, żeby mieszkańcy nie odczuli skutków suszy - zapewnia Jerzy Chrząszcz, wiceprezes zarządu Rejonowego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Chrzanowie.

Podobnie wygląda sytuacja w Chełmku i Krzeszowicach. W tej drugiej gminie spółka Wodociągi i Kanalizacja zamierza jednak wystąpić z apelem do mieszkańców o to, by oszczędzali wodę.

- W ostatnim czasie zużycie wzrosło o 20 do 25 proc. Naszym największym problemem nie jest jednak brak wody w studniach, ale cały osprzęt. Wszystkie pompy i sterowniki są zasilane prądem. Podczas pracy w takich upałach dochodzi do zwarć i przepięć. Dlatego apelujemy do mieszkańców o rozwagę. Jeżeli chcą podlewać ogródki, to nie w dzień, ale wieczorem. Najlepiej po 21, gdy nasze zbiorniki się napełniają - mówi Dariusz Staszewski, kierownik działu obsługi sieci wod-kan w spółce Wodociągi i Kanalizacja w Krzeszowicach.