Chrzanów
Starszy mężczyzna wjechał do stawu
W niedzielę, gdy największy żar lał się z nieba, doszło do niecodziennego zdarzenia w rejonie chrzanowskich Grobli. Fiat cinquecento prawie zniknął pod wodą.
- Zgłoszenie otrzymaliśmy o godzinie 13.50. Chodzi o jeden z dwóch stawów znajdujących się przed właściwymi Groblami, od strony ulicy Ligęzów na osiedlu Kąty - precyzuje kpt. Piotr Kosowski, dyżurny w chrzanowskiej PSP.
Zanim strażacy przyjechali na miejsce, świadkowie zdarzenia wyciągnęli mężczyznę z wody. Był w szoku.
- To 77-letni mieszkaniec Chrzanowa. Karetka zabrała go do szpitala. Na szczęście nic mu się nie stało. Prawdopodobnie upalna pogoda spowodowała, że ten pan albo zasłabł, albo się zagapił. Na razie jednak za wcześnie na podawanie konkretnej przyczyny - mówi Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji.
Komentarze
3 komentarzy
Ja to bym się zastanawiała czy osoby w pewnym wieku powinny siadać za kierownicą bo stwarzają większe zagrożenie.
...wy, towarzyszu, to byście ino leczyli i badali! ehhehe
Cóż, patrząc na to co dzieje się w przepisach drogowych można sądzić, że coroczne badania kierowców to tylko kwestia czasu. Oczywiście chyba od pewnego wieku i z tym akurat bym się zgodził. Nie jestem pewien czy taki obowiązek nie ciąży już na (przepraszam) ,,okularnikach''.