Krzeszowice
Stanisław Soyka zaśpiewa na majówce
Ponad sto osób przebranych w XIX-wieczne stroje wyjdzie w sobotę na ulice Krzeszowic. Ponad 300 wystąpi na scenie. W niedzielę pociąg dowiezie turystów do miasta. Dwudniowa Majówka Hrabiny Zofii to widowisko jakiego nie ma w okolicy. Sprawdźcie, co się będzie działo.
Impreza co rok wzbudza ogromne zainteresowanie. Angażują się w nią sami mieszkańcy, odtwarzając postaci z otoczenia hrabiny Potockiej. Grają szlachcianki i szlachciców, chłopów, rzemieślników i innych gości przybyłych na jej imieniny.
- To oni tworzą sukces tego wydarzenia. Stroje pożyczamy z Opery Krakowskiej i Teatru Słowackiego - mówi Tomasz Piechota dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Krzeszowicach.
Tegoroczna majówka rozpocznie się w sobotę przed południem od obchodów 70-lecia liceum ogólnokształcącego.
- Potem dzień upłynie w klimacie folkowym i ludowym, a poza występami na scenie będzie można również posłuchać koncertu skrzypcowego. Całodniowe warsztaty skrzypcowe poprowadzi Zbigniew Wałach z zespołem Wałasi z Beskidów. O godz. 20 zagra Future Folk - zapowiada dyrektor CKiS.
W niedzielę impreza rozpocznie się na krakowskim Rynku. O godz. 8.00 przed Pałacem pod Baranami przewidziano zbiórkę. Na zainteresowanych czekać tam będą przebrani w epokowe stroje uczestnicy. Przejdą na PKP, skąd o godz. 9.15 pociąg za darmo zawiezie ich do Krzeszowic. Tam, na stacji czekać będą przewodnicy, oprowadzający po mieście. O godz. 10.00 rozpocznie się tradycyjne śniadanie na trawie przed Pałacem Potockich, a o godz. 12.00 wszyscy zatańczą na Rynku poloneza. O godz. 20.00 wystąpi gwiazda wieczoru - Stanisław Soyka. Osoby chcące wrócić do Krakowa, o godz. 18.00 będą mieć bezpłatny pociąg powrotny.
- Przez dwa dni potrwa również jarmark tradycji. Organizujemy też warsztaty rękodzieła oraz turniej gier w parku. Jedną z nich będą olbrzymie szachy na trawie, a także bule - mówi dyrektor.
Chętni mogą też obejrzeć wystawę prac Marca Chagalla w Galerii Pałacu Vauxhall.
Komentarze
1 komentarz
Czy spadkobiercy Hrabiny będą pobierać placowe od uczestników?