- Tak naprawdę pomysł wyszedł od posła Roberta Maciaszka. W akcję mogą się jednak włączyć tylko stowarzyszenia, więc pokierował nas z kim się kontaktować. Będziemy rozdawać jabłka, by zachęcić mieszkańców do sięgania po po nie - mówi Jadwiga Dudek z Uniwersytetu Trzeciego Wieku w Chrzanowie.

W piątek, 10 kwietnia, między 16 a 19 każdy, kto przyjdzie na Plac Tysiąclecia, dostanie owoce. Chociaż akcja miała być skierowana tylko do seniorów, gdy okazało się, że jabłek jest aż dwadzieścia ton, członkowie UTW postanowili, że nikt nie odejdzie z pustymi rękami. Jeśli dla kogoś zabraknie, akcja ma zostać powtórzona.

W rozdawaniu jabłek będą pomagać wolontariusze z I LO.

Są osoby, którym nie podoba się tylko jedno - data.  10 kwietnia to rocznica katastrofy smoleńskiej.

- Przewidziałam, że może tak być, ale proszę mi wierzyć, że na datę nie mieliśmy specjalnego wpływu. Do wyboru był Wielki Piątek albo koniec miesiąca, ale do tego czasu owoce mogłyby się zepsuć i zostałaby z nich miazga. Nie chcemy, żeby tyle jedzenia się zmarnowało. Lepiej, żeby mieszkańcy zjedli jabłka z korzyścią dla swojego zdrowia - podkreśla Jadwiga Dudek.