Nie masz konta? Zarejestruj się

Chrzanów

Szczęśniak, Niechwiej i Maciaszek zagrali królewskich asystentów

06.01.2015 19:45 | 10 komentarzy | 7 779 odsłon | Łukasz Dulowski
Ostatnia aktualizacja: 06.01.2015 22:45

We wtorek przeszedł przez miasto Orszak Trzech Króli. Odtwórcami biblijnych władców były te same osoby, co w poprzednich latach. Ich pomocnicy, trzymający dary, mogli widzów zaskoczyć.

10
Szczęśniak, Niechwiej i Maciaszek zagrali królewskich asystentów
Królewscy asystenci: Marek Niechwiej i Janusz Szczęśniak trzymający niemowlę (nowonarodzonego Jezusa)
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Kacper, Melchior i Balazar - te role są od dawna obsadzone przez doktora Ryszarda Sobieraja, przedsiębiorcę Jana Patejkę i leśniczego Franciszka Marchaja.

- W tym roku królowie mieli asystentów - tłumaczy Teresa Wojciechowska, wicedyrektorka MOKSiR.

Oni także założyli na głowy korony, co mogło być mylące. Tymi pomocnikami, jadącymi z królami w powozach, byli:  starosta chrzanowski Janusz Szczęśniak, burmistrz Chrzanowa Marek Niechwiej i poseł Robert Maciaszek. Na prawo i lewo rozdawali uśmiechy, machając do licznie zgromadzonego tłumu. Orszak z Placu Tysiąclecia dotarł w końcu na Rynek.

- To naprawdę coś wspaniałego i z tego, co mi wiadomo, w Małopolsce jesteśmy wzorem do naśladowania - zachwycał się Marek Niechwiej, burmistrz Chrzanowa.

- Mimo wszystko łatwiej być królem w orszaku niż politykiem, bo polityka rządzi się swoimi prawami. Jestem dumny, że mogłem w tak pięknej imprezie uczestniczyć - cieszył się Janusz Szczęśniak, starosta chrzanowski.