Przełom Online
LIBIĄŻ. Radni chcą pomnika
![LIBIĄŻ. Radni chcą pomnika](https://imgcdn1.przelom.pl/im/v1/news-900-widen-wm/2014/07/29/1413.jpg)
W środę libiąscy radni zdecydowali, że w mieście powstanie obelisk upamiętniający ofiary katastrofy lotniczej w Smoleńsku. Z kieszeni podatnika wydadzą na to 10 tys. zł.
Z wnioskiem o budowę pomnika wystąpiło pięciu radnych: Mirosław Lipowski, Dariusz Derendarz, Wacław Drozdowicz, Jan Zemirek i Zygmunt Sroka. Zależało im na oddaniu czci osobom, które zginęły w Smoleńsku 10 kwietnia 2010 roku. Burmistrz pomysł poparł. W środę wieczorem rada zebrała się na sesji nadzwyczajnej. Większość samorządowców chciała, aby obelisk sfinansować z gminnego budżetu.
Kazimierz Gut był innego zdania.
- Radni przyzwyczaili się, że wszystko buduje się za pieniądze publiczne, czyli pochodzące od podatnika. Myślę, że powinniśmy sami go sfinansować – powiedział.
- Jak kogoś stać to, niech funduje – stwierdził Antoni Skupień. Chwilę później Jan Pietruszka wystąpił z wnioskiem o uzupełnienie uchwały zapisem, że budowa pamiątkowej tablicy zostanie pokryta z dowolnych wpłat członków rady. Okazało się, że na to nie pozwalają przepisy.
Podczas głosowania 16 z 20 radnych było za sfinansowaniem pomnika przez gminę, 2 przeciwko, a 2 się wstrzymało.
Za budowę obelisku odpowiadać będzie Libiąskie Centrum Kultury. Ma on kosztować 10 tys. zł. Z opinii radcy prawnego libiąskiego magistratu wynika, że radni mogą wesprzeć wykonanie tablicy dokonując darowizny. Po Wielkanocy ma powstać lista chętnych do przekazania pieniędzy.
(ko)
Komentarze
42 komentarzy
Proszę redakcję o zamieszczenie listy z nazwiskami tych chorych ludzi, którzy brali udział w tym cyrku. Jak już to niech postawią pomnik swojej głupoty tylko obowiązkowo ma być tablica z nazwiskami tych, którzy ją sobie naszym kosztem zafudowali.
Miło wiedzieć, że Libiąż ma bardziej zidiociałych radnych niż u mnie... Oto radny rzuci tekst: "Jak kogoś stać niech funduje" i zrzuca ten obowiązek na mieszkańców: tak więc głodne dzieci, użytkownicy dróg i bezrobotni - zrzucicie się na kretyński pomysł swoich radnych. Może wreszcie zapamiętacie to przy okazji wyborów? Bo radnym nie przeszło przecież przez myśl, że jak już chcieli budować, to wystarczyła zrzutka po jedomiesięcznej diecie... Brak słów by opisać takie postępowanie.