Nie masz konta? Zarejestruj się

Komunikacja

Stawka w górę

02.10.2008 13:40 | 1 komentarz | 2 774 odsłony | red
Już nie 400, a 600 tys. zł rocznie kosztować ma Babice członkostwo w związku komunikacyjnym. Czy babicką gminę stać na taki wydatek?
1
Stawka w górę
Wójt Babic Roman Warchoł (z lewej) chce być pełnoprawnym członkiem związku komunikacyjnego, zarządzanego przez Tadeusza Grubera (w środku). Nie sądził jednak, że członkostwo w ZKKM może go aż tyle kosztować.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Już nie 400, a 600 tys. zł rocznie kosztować ma Babice członkostwo w związku komunikacyjnym. Czy babicką gminę stać na taki wydatek?
Początkowo mówiono, że kursy z Chrzanowa do Rozkochowa i Jankowic, a także kilka dodatkowych połączeń z Zagórzem, kosztować będą Babice 417 tys. zł. Dla wójta Romana Warchoła ta kwota była do przełknięcia. Realia jednak się zmieniły. Konsorcjum firm przewozowych wypowiedziało umowy ZKKM i teraz trzeba rozpisać kolejny przetarg na obsługę przewozów pasażerskich.
Już dziś wiadomo, że od nowego roku każda gmina za komunikację zapłaci więcej. Jeśli zatem babicka gmina chce, by autobusy ZKKM kursowały do Jankowic oraz Rozkochowa, i częściej dojeżdżały do Zagórza, musi za to zapłacić 600 tys. zł rocznie.
- Na najbliższym spotkaniu przedstawię wyliczenia radnym i zadecydujemy, co dalej. Gminę trzeba lepiej skomunikować, to nie ulega wątpliwości. Nie ma jednak co ukrywać, że dla nas to duże pieniądze – przyznaje wójt Roman Warchoł.
Byłoby taniej, gdyby Babice zdecydowały się wyłącznie na kursy w obrębie swojej gminy. Za komunikację płaciłyby wtedy 30 proc. mniej. Ale mieszkańców, jadących do Chrzanowa, czekałaby przesiadka w Płazie Dolnej, co z kolei wiąże się dla nich z dodatkowymi kosztami, gdyż musieliby skasować dwa bilety. Ewentualnie zainwestować w bilet miesięczny.
- Jesteśmy otwarci na przyjęcie nowego członka, ale na naszych zasadach – zaznacza przedstawiciel Trzebini w związku Włodzimierz Korczyński.
W ciągu najbliższych dni wójt Babic ma dać odpowiedź członkom związku komunikacyjnego, na które rozwiązanie się decyduje. Czy chce bezpośrednich połączeń z Chrzanowa do Jankowic i Rozkochowa, czy stawia na komunikację wewnątrz gminy, lub też zostaje tylko przy kilku połączeniach z Chrzanowa do Zagórza. Czas nagli, bo – zgodnie ze statutem – najpóźniej do końca września należy podjąć uchwałę o przyjęciu do ZKKM nowego członka.
Na stanowisko Warchoła czeka też przewodniczący zarządu związku Tadeusz Gruber, który już przygotowuje się do rozpisania nowego przetargu na obsługę linii ZKKM. I musi wiedzieć, czy ująć w nim Babice, czy nie.
(AJ)

Przełom nr 36 (852) 3.09.2008