KOMUNIKACJA PONADLOKALNA. Nie jest to działanie skierowane przeciwko mieszkańcom powiatu chrzanowskiego. Podróżni z Byczyny, Koźmina czy Jeziorek, jadąc do Katowic, też będą musieli przesiadać się w centrum Jaworzna - podkreśla Paweł Bednarek, zastępca dyrektora ds. transportu i inżynierii ruchu Miejskiego Zarządu Dróg i Mostów
w Jaworznie.

Ewa Solak: Mieszkańcy powiatu chrzanowskiego, chcący dojechać do Katowic czy Sosnowca, niedługo będą się musieli przesiadać w Jaworznie. Dlaczego?
Paweł Bednarek: - Jest kilka powodów skrócenia przebiegu linii J i S. Podstawowym jest poprawa punktualności. To jeden z najczęściej zgłaszanych przez mieszkańców Jaworzna problemów. Niejednokrotnie jadące z Chrzanowa autobusy miały duże opóźnienia, co powodowało utratę możliwości ich skomunikowania z liniami lokalnymi. Zwłaszcza w godzinach szczytu porannego i popołudniowego. To powodowało duże niezadowolenie pasażerów czekających na przystankach. Zmiany prawdopodobnie wejdą w życie około 24 maja, ale już z końcem 2009 r. przedstawialiśmy swoje stanowisko w tej kwestii zarządowi ZK KM w Chrzanowie.

Teraz podróżni wsiadający do autobusu w Chrzanowie będą musieli wysiąść w centrum Jaworzna i czekać na autobus do Katowic.
- Uruchomimy centrum przesiadkowe, skąd podróżujący będą mogli odjechać liniami J, E i A w kierunku Katowic. Musimy teraz uwzględnić planowane zmiany w organizacji ruchu w centrum Katowic, związane z przebudową Placu Szewczyka, będącego dziś końcowym przystankiem dla tych linii. Nowa lokalizacja przystanku końcowego, którym będzie Katowice Dworzec PKS przy ul. Skargi, ze względu na ograniczoną liczbę miejsc postojowych, wymaga zmiany rozkładów jazdy linii A, E i J. Kolejną „przeszkodą” jest planowana przebudowa układu drogowego w centrum Mysłowic. Żeby zminimalizować utrudnienia, trasa linii S będzie wytyczona z pominięciem Mysłowic i po obsłużeniu przystanku Niwka-Kościół autobus pojedzie bezpośrednio w kierunku Sosnowca, co skróci czas przejazdu i poprawi punktualność tej linii.

To wszystko jednak służyć będzie głównie mieszkańcom Jaworzna.
- Nie jest naszym zadaniem zapewnianie komunikacji mieszkańcom innego powiatu. To zadania własne poszczególnych gmin. Proponowaliśmy zarządowi ZK KM utrzymanie linii J z Chrzanowa do Katowic, pod warunkiem, że będą dopłacać do wozokilometrów aż do stolicy Śląska. Na to nie wyrażono zgody. A my nie jesteśmy przecież instytucją charytatywną. Na mocy nowej umowy zapewnimy skomunikowanie linii ponadlokalnych, równocześnie uruchamiając z Chrzanowa do Jaworzna linie 300 i 319. Nie jest to krok skierowany przeciwko mieszkańcom powiatu chrzanowskiego, nasi mieszkańcy też jeżdżą w jego kierunku. Musieliśmy uwzględnić jednak wszystkie za i przeciw. Również osoby z Byczyny, Koźmina czy Jeziorek, jadąc do Katowic, będą musiały przesiadać się w centrum Jaworzna. Uwzględniliśmy postulaty mieszkańców Chrzanowa i przystanek przy ul. ks. Skorupki, niedaleko ronda, będzie włączony do obsługi na liniach 319 w kierunku Jaworzna i 300 z Jaworzna. Ponadto bilety ZK KM będą honorowane w tych autobusach, a przesiadki nie wpłyną na koszty dojazdu.
Rozmawiała
Ewa Solak

Przełom nr 15 (934) 14.04.2010