Nie masz konta? Zarejestruj się

Komunikacja

BOLĘCIN. Nie chcą starego przystanku z Myślachowic

28.08.2012 12:08 | 6 komentarzy | 7 705 odsłon | red
Zdezelowany przystanek, stojący wcześniej w centrum Myślachowic, robotnicy zamontowali w poniedziałek przy ul. Krakowskiej w Bolęcinie. Mieszkańcy wsi są oburzeni. Nie chcą u siebie starego żelastwa.
6
BOLĘCIN. Nie chcą starego przystanku z Myślachowic
Mieszkańcy wsi Stanisław Antoń, Lidia Dziedzic, Zofia Muszyńska i Krystyna Śliwa nie chcą starego przystanku z Myślachowic
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

- Na radzie sołeckiej wyraźnie mówiliśmy, że jeśli ma być wymiana przystanku, to tylko na nowy. Tymczasem sołtys, bez naszej wiedzy, zgodził się, żeby nam tu zamontowali jakiś złom z Myślachowic - denerwuje się Krystyna Śliwa z Bolęcina.

- Robimy wszystko, żeby nasza wieś była ładna. Tymczasem dali nam tu takie żelastwo - wtóruje Lidia Dziedzic.

Zdaniem mieszkańców, już lepszy był poprzedni przystanek, bo był nowy.
- Zamontowali go jakiś rok temu przy okazji remontu drogi powiatowej. Był ładny, tylko daszek miał trochę mały i deszcz na nas zacinał. Mogli więc powiększyć daszek i wszyscy byliby zadowoleni - uważa Zofia Muszyńska.

Marek Dyszy, przewodniczący zarządu Związku Komunalnego Komunikacja Międzygminna, postawił stary przystanek w centrum Bolęcina, bo tego chciał sołtys Franciszek Barnaś.

- Sołtys był nawet w Myślachowicach i oglądał przystanek. Mam spisany na tę okazję protokół - tłumaczy Marek Dyszy. Twierdzi, że przystanek zostanie wyremontowany.

Jego słowa potwierdza sołtys Barnaś. Miał tylko nadzieję, że związek, zanim zamontuje stary przystanek w centrum Bolęcina, wyremontuje go, by ludzie zobaczyli ładny obiekt, a nie pordzewiałe żelastwo.

- Mieszkańcy sugerowali mi, że poprzedni przystanek ma za mały daszek. Na nowy nie było szans. Dlatego zgodziłem się przyjąć ten stary z Myślachowic - dodaje Franciszek Barnaś. Ma nadzieję, że gdy zostanie całkiem odnowiony, pasażerom się spodoba.
(AJ)