Rozmowa z Dariuszem Kolincio, należącym do Klubu Fotografii Pryzmat. Wystawę pt. „Jej portret” można oglądać w Galerii na Piętrze chrzanowskiego domu kultury.

Patrycja Stanek: Twoja wystawa fotografii składa się z kobiecych portretów. Co chciałeś pokazać?
Dariusz Kolincio: Piękno kobiety. Każda kobieta jest piękna i chciałem to wydobyć. Fotografowałem koleżanki oraz modelki z portali internetowych. Są to osoby z województwa małopolskiego i śląskiego.

Wystawiłeś 43 fotografie.
- Jeśli chodzi o kobiece portrety, to prawie 90 procent tych, które zrobiłem. Natomiast w stosunku do zdjęć z całego mojego dorobku to niewielki ułamek.

Zacząłeś fotografować w 2006 roku.
- Tak, ale na poważnie zająłem się tym rok później. Kupiłem wtedy lepszy sprzęt i wstąpiłem do klubu Pryzmat. Nigdy nie uczyłem się fotografii. Jestem samoukiem, a moje osiągnięcia są wynikiem metody prób i błędów.

Ale chyba podpatrujesz innych?
- Czasami na kimś się wzoruję. Albo kadr mi się spodoba, albo pomysł. Na początku fotografuje się podobnie do innych, później wyrabia się własny styl.

Ty już go masz?
- Tak, jestem już na swoim torze. Wiem, co mi się podoba - krajobrazy oraz fotografowanie ludzi. Na tym drugim mogę kiedyś zarabiać.

Należysz do Klubu Fotografii Pryzmat od 2007 roku. Nauczyłeś się czegoś?
- Na początku na pewno. Teraz mam nadzieję, że to ja wnoszę coś do ich fotografii.
Rozmawiała Patrycja Stanek

Przełom nr 45 (861) 5.11.2008