To opowieść o żałobie, więcej, o stracie, bo ta - jak zauważyła Joan Didion - jest czymś więcej niż żałobą po śmierci rodziców, której możemy się spodziewać, bo taka jest kolej rzeczy.
W "Roku magicznego myślenia" Didion w drobiazgowy i przejmujący sposób przedstawia siebie i swoje uczucia po śmierci męża; po czterech dekadach wspólnego życia i chorobie córki (poważnej, choć początkowo wyglądającej niegroźnie). Pisze o swojej bezradności i pustce. O tym, że ratują ją tylko wspomnienia.
Quintana wpadła w śpiączkę. "Przespała" śmierć ojca. Ten zaś umarł podczas rozmowy z żoną. Po prostu przestał się odzywać. Była karetka, był szpital... ale on już musiał nie żyć w salonie - dochodzi do wniosku Didion po drobiazgowej analizie informacji, jakie do nie spływają z różnych stron.
Joan Didion była wybitną amerykańską dziennikarką i eseistką, powieściopisarką i scenarzystką. Męża straciła w 2004 roku. Córkę rok później. Joan zmarła w 2021 roku w wieku 87 lat. Przyczyną była choroba Parkinsona.
"Rok magicznego myślenia" został wyróżniony National Book Award, otrzymał ponadto nominację do Nagrody Pulitzera. Jest uznawany za jedną ze 100 książek, które trzeba przeczytać w życiu.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz