Nie masz konta? Zarejestruj się

Kultura

Sebastian Wątroba z „W11” odwiedził chrzanowską bibliotekę

23.11.2008 11:35 | 3 komentarze | 7 911 odsłon | red
W sobotni wieczór w Klubie Literackim zebrali się miłośnicy kryminału na ostatnim spotkaniu Pory kryminału. Gościem specjalnym był chrzanowianin Sebastian Wątroba.
3
Sebastian Wątroba z „W11” odwiedził chrzanowską bibliotekę
Sebastian Wątroba podczas spotkania w Chrzanowie
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W sobotni wieczór w Klubie Literackim zebrali się miłośnicy kryminału na ostatnim spotkaniu Pory kryminału. Gościem specjalnym był chrzanowianin Sebastian Wątroba.

Na początku czytał głośno „Prowincjonalne zagadki kryminalne”, książkę autorstwa Antoniny Turanu i Michała Rusinka. To wspólne czytanie zamieniło się w opowieści o pracy na planie serialu „W11”, emitowanego przez telewizję TVN.

- Do serialu dostałem się całkowicie przypadkowo. Nigdy nie marzyłem o tym, by zostać aktorem. Pracowałem wtedy na policji w Trzebini i przyszła do nas informacja o castingu. Zgłosiłem się bardziej dla zabawy, niż na poważnie, aby spróbować czegoś nowego. Było to w czerwcu 2004 roku. Od tamtej pory gram w serialu i muszę przyznać, że bardzo lubię tą pracę. Z policji jestem na bezpłatnym urlopie i zawsze mogę wrócić. Ciężko byłoby pogodzić pracę policjanta z aktorem – opowiadał Sebastian Wątroba.

Jeden 30-minutowy odcinek to pełne dwa dni zdjęciowe. Praca od godz. 8.00 do 22.00 z godzinną przerwą na obiad. Często są to 2 dni z rzędu pracy i dwudniowa przerwa, nieraz 5 dni bez przerwy.

- W serialu często odwołuję się do służby w policji. Zdarzają się bardzo podobne sprawy jak te z 10 lat pracy w służbie kryminalnej. I tak samo nigdy nie ma dwóch identycznych spraw. Z moją serialową partnerką zagrałem już w 280 odcinkach i każda historia była inna – mówił Sebastian Wątroba.

Przyznał, że chciałby kiedyś spróbować zagrać na wielkim ekranie, chociaż jakąś niewielką rolę. I jeśli dostanie taką propozycję, to na pewno z niej skorzysta.
(PS)