Nie masz konta? Zarejestruj się

Przełom Online

CHRZANÓW. Psi los chwycił ludzi za serca

29.04.2013 12:27 | 6 komentarzy | 5 912 odsłon | red
Pięć złotych, dziesięć, a nawet dwadzieścia raz po raz lądowało w puszce. W poniedziałkowe przedpołudnie Krzysztof Skiermunt rozłożył się na ul. Krakowskiej z kilkoma psami rasy husky.
6
CHRZANÓW. Psi los chwycił ludzi za serca
Krzysztof Skiermunt rozłożył się na ul. Krakowskiej w Chrzanowie i zbierał pieniądze dla uratowanych psiaków rasy husky
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Pięć złotych, dziesięć, a nawet dwadzieścia raz po raz lądowało w puszce. W poniedziałkowe przedpołudnie Krzysztof Skiermunt rozłożył się na ul. Krakowskiej z kilkoma psami rasy husky.

Krzysztof działa w ramach Fundacji SOS Animals Ogólnopolski Ruch Obrony Zwierząt. Tymczasowy dom dla rasy husky prowadzi w miejscowości Sarcza k. Częstochowy. Obecnie ma pod opieką jedenaście psów.

- To zwierzęta wzięte ze schronisk, znalezione jako porzucone lub odebrane wcześniejszym właścicielom. W Chrzanowie jesteśmy dość często, czasem raz w tygodniu. Zbieramy pieniądze na karmę, sterylizację czy kastrację – wyjaśnił.

- Gdybym miała przy sobie całą emeryturę, to bym wszystko oddała – mówiła wzruszona widokiem starsza pani. Wrzuciła do puszki 10 zł.
Przechodnie nie odstępowali Krzysztofa i czworonogów, które każdemu dawały się pogłaskać.

- Husky nie jest psem obronnym. Gdyby złodziej zapakował na wózek telewizor, to on by pomógł jeszcze ciągnąć ukradziony sprzęt – zażartował Krzysztof.

Poinformował również, że jeśli ktoś chciałby adoptować takiego psa, to musi się liczyć z tym, że przedstawiciele fundacji pojawią się w jego miejscu zamieszkania i sprawdzą warunki.

- Do bloku nie dajemy tych psów. One muszą się wybiegać – zaznaczył Krzysztof.
Łukasz Dulowski

Kontakt z Fundacją SOS Animals w sprawie adopcji psów: tel. 530 030 024, mail: biuro@sos-animals.pl