W meczu 21. kolejki IV ligi małopolskiej, Alwernia bezbramkowo zremisowała z Trzebinią. Bliżsi zwycięstwa byli jednak przyjezdni.

W pierwszej połowie największe zagrożenie pod bramką Chuderskiego stwarzały rzuty wolne bite przez Czecha. W 27. minucie uderzenie pomocnika Trzebini niepewnie wypiąstkował bramkarz, ale chwilę później naprawił swój błąd broniąc dobitkę Skwarczewskiego.

W drugiej części gry przyjezdni powinni zapewnić sobie przynajmniej jednobramkowe zwycięstwo, ale doskonałych sytuacji nie wykorzystali m. in. Bogucki i Bartuś. Wyśmienitą okazję miał zwłaszcza ten pierwszy, lecz będąc sam przed Chuderskim, uderzył wprost niego.

Po zakończeniu meczu z remisu zadowolony był tylko trener Alwerni, Mariusz Wójcik. Opiekun Trzebini narzekał natomiast na niską skuteczność jego zawodników.

– Jeden punkt w Alwerni to jednak zdobycz nie do pogardzenia – dodał Marcin Kasprzyk. 
(PL)