W drugim meczu rundy wiosennej piłkarze Żarek, lidera klasy A, zanotowali drugi remis. Mecz z rezerwami MKS Trzebinia-Siersza zakończył się wynikiem 1-1, a gracze Żarek nie wykorzystali karnego.

Faworyzowani gospodarze objęli prowadzenie w 36. minucie po strzale Łukasza Nędzy. Dwie minuty później pięknym strzałem w „okienko” wyrównał Paweł Gwizdała. Po zmianie stron zaatakowali gospodarze, ale ich akcjom brakowało wykończenia. Najbliższy szczęścia był w 60. minucie Piotr Szafran, ale w sytuacji sam na sam zagubił się w dryblingu i stracił piłkę na rzecz bramkarza.

Idealną okazję do zdobycia gola miał w 79. minucie egzekwujący karnego Łukasz Horawa, jednak spudłował. Dwukrotnie groźnie było też pod bramką Żarek za sprawą Marcina Wielomka. Jednak za pierwszym razem minął się z piłką posłaną wzdłuż bramki. A za drugim przestrzelił z kilku metrów.
(MOR)