W weekend rozgrywki wiosenne zainauguruje okręgowa liga trampkarzy, w której występuje Olimpijczyk Chrzanów. Poza zespołem z „Południa” PPN Chrzanów reprezentują liderujący u trampkarzy młodszych i starszych UKS Trzebinia oraz UMKS MOS Chrzanów.

Przed rundą wiosenną w Olimpijczyku zaszły wielkie zmiany. Nastąpiły roszady w kadrze trenerskiej oraz rozdzielenie trenujących roczników. Grupami naborowymi zajmują się: Dariusz Czyszczoń (rocznik 1999), Sławomir Gołba (rocznik 2000 oraz 2002) i Klemens Drobniak (rocznik 2001). Dariusz Bieroński prowadzi grupę chłopców urodzonych w roku 1998, który pod szyldem Fabloku występują w lidze PPN Chrzanów.

W sobotę na mecz do Wadowic z tamtejsza Skawa udadzą się natomiast trampkarze młodsi i starsi grający w okręgówce. Pierwszą grupą prowadzi Tomasz Witkowski, druga Rafał Zieliński.

- Z drużyną przeprowadziłem do tej pory zaledwie trzy treningi. Poznaje chłopców, a oni przyzwyczajają się do mnie. Ta runda to takie przetarcie. Miejmy nadzieję, że wyniki nie będą złe, choć to nie najważniejsze – mówi Tomasz Witkowski, który jest zawodnikiem Orła Balin.

Swoje umiejętności i doświadczenie, które nabył na boisku będzie starał się przekazać młodym podopiecznym, którzy po rundzie jesiennej zajmują piąte miejsce w tabeli.

Rafał Zieliński na stanowisku trenera trampkarzy starszych zastąpił Dariusz Bierońskiego.

- Myślę, że zmiana trenera wyjdzie nam na dobre. Prowadzi on ciekawe zajęcia i zawodnicy sa zmobilizowani do pracy. Miejmy nadzieję, że pomoże nam zdobyć jak najwyższe miejsce w lidze – mówi Michał Górczyk z Olimpijczyka.

MUKS Olimpijczyk zajmuje trzecie miejsce z osiemnastoma punktami. Do drugiego Przeboju traci jedno oczko.
- Zagramy bez Michała Domurata i Damiana Latki, którym przeszkadzają problemy zdrowotne. Do Hutnika Kraków odszedł młodszy rocznikowo Norbert Bębenek. Osłabienia z pewnością wpłyną na nasza grę, ale myślę, że jesteśmy w stanie pokazać co potrafimy – ocenia Michał Górczyk.

Szkoda tylko, że z ligi trampkarzy młodszych wycofało się Bukowno i zawodnikom będzie dane rozegrać tylko siedem spotkań. Jeden mecz więcej zagrają trampkarze starsi. To zdecydowanie zbyt mało, aby sportowa rywalizacja miała sens. Rozgrywki przy takim układzie trwają zaledwie dwa miesiące, co przy dwóch rundach daje cztery z dwunastu miesięcy, jakie są w roku.
Adam Banach