Nadwiślanka Okleśna gładko 3-0 pokonała Nadwiślan Rusocice w jedenastej kolejce I grupy klasy-B. Oba zespoły przez większość czasu grały w dziesiątkę.

Gospodarze zastanawiali się czy Nadwiślan dotrze na zawody, ponieważ zgłaszał chęć zmiany terminu meczu z powodu wesela we wsi. Zespół dojechał, ale rozpoczął w dziesiątkę, bowiem dwóch zawodników nie miało karty zdrowia. Liczebność zawodników wyrównała się już w 20 minucie, kiedy z powodu kontuzji z boiska zszedł Tomczyk, a Okleśna nie miała nikogo na zmianie. W drugiej połowie gościom przez 25 minut przyszło grać w dziewięciu, bowiem tyle trwało aż Wolsza uporał się ze skurczem.

Na boisku brylowała Okleśna, a pierwszy groźny strzał oddał w 3. minucie z rzutu wolnego Rożnowski, który trafił w słupek. Młody zawodnik gospodarzy świetnie radził sobie na środku pomocy, w czym zapewne pomaga mu doświadczenie, jakiego nabrał grając w wojewódzkiej lidze juniorów w barwach Unii Oświęcim. W 5. minucie było 1-0, a po wbiciu piłki w pole bramkowe przez Szymona Wojtonia odbiła się ona od obrońcy i wpadła do siatki. W 37. minucie Wojtoń po indywidualnej akcji podwyższył na 2-0. Wynik spotkania na 3-0 w 86. minucie ustalił także Wojtoń, któremu zostało dopełnienie formalności po dokładnym podaniu od Skwarczyńskiego.

Okleśna zdobyła cenne punkty w perspektywie awansu do A-klasy. W następnej kolejce Nadwiślanka zagra w Kwaczale z Unią, wraz z którą przewodzi w tabeli. Rusocice będą musiały bronić się przed spadkiem do C-klasy.
Adam Banach