W sobotę dojdzie do meczu na szczycie VI ligi. Z liderującym Halniakiem na boisku w Makowie Podhalańskim zmierzą się zawodnicy KS Chełmek.

Chełmek po ubiegłotygodniowym zwycięstwie 7-2 nad Bolesławem Bukowno i wobec porażki Unii Oświęcim wskoczył na pozycję wicelidera tabeli. W nadchodzącą sobotę podopieczni trenera Jacka Dobrowolskiego mają okazję do poprawienia swojego wyniku i zajęcia pierwszego miejsca. Warunek jest jeden – zwycięstwo z Halniakiem.

W pierwszym meczu tych drużyn jesienią w Chełmku padł remis 1-1. Obie bramki padły wówczas po wykonywanych stałych fragmentach gry. Trafienie w tym spotkaniu dla gospodarzy zanotował wówczas Dariusz Łukaszka.

Chełmek do spotkania z Halniakiem podejdzie w niemal optymalnym składzie. Jedynie niepewny występu w sobotnim meczu jest Grzegorz Bąk, który nabawił się urazu podczas wtorkowego treningu. Do gry po pauzie spowodowanej kartkami wraca natomiast Bartosz Chylaszek.

- Jest to dla nas niezwykle istotny mecz, aczkolwiek na pewno nie decydujący w kontekście awansu. Do końca rozgrywek pozostało jeszcze wiele kolejek i walka będzie trwała do końca. Do spotkania przystąpimy zmobilizowani i z chęcią zgarnięcia pełnej puli, choć remis na boisku w Makowie nie będzie złym rezultatem - zapowiada Bartosz Chylaszek defensywny pomocnik ekipy Chełmka.

W podobnym tonie wypowiada się szkoleniowiec biało-zielonych Jacek Dobrowolski.
- Jedziemy walczyć tak jak w każdym meczu o komplet punktów. Na pewno rywale na własnym boisku nie będą nam ułatwiać zadania, ale i my będziemy walczyć w tym spotkaniu o każdą piłkę – zapowiada Jacek Dobrowolski.

Początek spotkania w Makowie Podhalańskim zaplanowany jest na godzinę 16 w sobotę.
Bartłomiej Gębala